facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2012 - styczeń
LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO. Boże powołanie

ks. Pascual Chávez SDB - IX następca księdza Bosko

strona: 2



Wybory św. Jana Bosko były odpowiedzią na wezwania Boga, Pana historii.

W sercu Starego Testamentu jest powołanie Mojżesza w dniu, kiedy zobaczył płonący krzew. Pan rzekł: „Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemiężców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej”.

Napatrzyłem się, nasłuchałem się, znam, zstąpiłem – to cztery czasowniki wyrażające doskonałe ojcostwo. Bóg nie opuszcza swoich dzieci. Św. Jan Bosko został powołany, aby wcielać ojcostwo Boga w swoich czasach.

Ksiądz Bosko żył i działał w okresie epokowych zmian. Ta transformacja była dramatyczna szczególnie w środowisku kościelnym. Uległ przyspieszeniu zapoczątkowany przez Oświecenie proces, który położył kres społeczeństwu chrześcijańskiemu poprzez tryumf agnostycznych i antychrześcijańskich ideologii, głoszoną rzekomą niekompatybilność wiary i nauki, postępujące lekceważenie przez warstwy średnie i ludowe instytucji kościelnych (szybsze w miastach, stopniowe na wsi). We Włoszech kwestia rzymska spowodowała ciężkie rozdarcie w duszach wierzących. Laicka, antyklerykalna inteligencja i burżuazja swoimi publikacjami formowały opinię publiczną i style życia. Nowe generacje, kształtowane przez coraz bardziej agnostyczną szkołę, były coraz bardziej zdezorientowane i padały łupem idei i praktyk dalekich od chrześcijaństwa. Jednocześnie ujawniały się nowe obszary biedy: masowe ruchy migracyjne krajowe i zagraniczne, wykorzenienie kulturowe, wykorzystywanie pracowników, podupadanie zasad moralnych wśród najuboższych.

W tym kontekście historycznym kryzysy i napięcia społeczne były dla księdza Bosko zachętą i okazją do wsłuchania się w głos Boga. Kiedy inni polemizowali, potępiali, narzekali na swoje czasy, on widział Boga obecnego i działającego w historii. Czując się pasterzem powołanym do pracy dla zbawienia ludzi, szczególnie młodzieży, rzucił się z krytycyzmem, ale też miłością i kreatywnością w wir wydarzeń. Uczestniczył w nich często wśród cierpienia, gotów poświęcić własne życie misji, do której czuł się powołany, w przekonaniu, że łaska Boża jest silniejsza niż każda ludzka przeszkoda i skutecznie wspiera tych, którzy pracują, by siać w sercach Królestwo Chrystusa.

Sytuacja młodych biednych, których spotykał na ulicach Turynu w latach 40. i 50. XIX w., ale także wydarzenia związane z Kościołem, życiem społeczno-politycznym, nowymi prawami, zachęcały i motywowały jego wrażliwość wychowawczą, gorliwość duszpasterską i dary natury do działania zapobiegawczego. Kiedy w kolejnych dziesięcioleciach zmienią się sytuacje, zrodzą nowe problemy, to nastawienie pozwoli mu poszerzyć horyzonty, mnożyć inicjatywy i propozycje, angażując coraz większą rzeszę uczniów, pomocników, dobrodziejów i sympatyków. Wyrażeniu „młodzi biedni i opuszczeni” nada nowe, szersze znacznie społeczno-ekonomiczne, duchowe, kulturalne i etyczne.

„Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia”. Tu kryje się tajemnica jego nowoczesności. Nie tylko inicjatywy nie ustępujące kroku potrzebom i gustom czasów i młodych, ale błyskawiczne i skuteczne odpowiedzi wobec nowych wyzwań, nowych problemów, kolejnych ataków złego, opierające się na niezachwianej wierze, niezłomnej nadziei, całkowitym poświęceniu Bogu i braciom, wewnętrznej ciągle oczyszczającej się wolności i dystansie do siebie. Pisał do zniechęconego księdza: „Za dużo pracy? To padnę na polu pracy jako dobry żołnierz Chrystusa. Nie nadaję się? Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia. Uwierają ciernie? Zamienione w kwiaty będą uplecioną przez aniołów koroną w Niebie. Czasy są trudne? Zawsze takie były, ale Bóg nigdy nie odmawiał swojej pomocy: Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki”.

Dla nas to lekcja nadziei i odwagi, zaproszenie do rachunku sumienia, odnowienia wierności, zaangażowania.
I zawierzenia Bogu.