facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2006 - luty
PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE - Kopiec

ks. Jerzy Mikuła SDB

strona: 15



Kopiec jest jedną z niewielkich miejscowości leżących w południowej części Wyżyny Częstochowsko-Wieluńskiej. Na przełomie XIX i XX wieku, dobra kopieckie stały się własnością Babickich. Ci zaś, jako małżeństwo bezdzietne, w 1925 r. oddali je na wieczystą własność salezjanów.


Ich pragnieniem było, by Zgromadzenie księdza Bosko kształciło tu polską młodzież ku pożytkowi i chlubie naszej Ojczyzny. Od dnia śmierci naszych dobrodziejów w 1930 r. salezjanie, w myśl testamentu, stali się więc właścicielami całej posiadłości.

Pierwsi synowie księdza Bosko przybyli tutaj w 1938 r., ich przełożonym był ks. Aleksander Ziobro. Zamieszkał on razem z pięcioma współbraćmi. W 1939 r., z poparciem ks. bpa Teodora Kubiny, ordynariusza częstochowskiego, utworzono w Kopcu Uniwersytet Ludowy. Planowano także otworzyć Szkołę Rolniczo-Ogrodniczą. Wybuch II wojny światowej przekreślił wszystkie zamierzenia. W 1946 r. powstał w Kopcu Nowicjat Towarzystwa Salezjańskiego i w tym charakterze placówka ta funkcjonuje do dziś. Spełniło się więc zamierzenie ofiarodawców, może nie wprost, w sposób inny, przewidziany przez Opatrzność, jednak zgodny z ich pragnieniem, by miejsce to było ośrodkiem kształcenia i wychowywania młodych ludzi.

Wszystko w domu kopieckim, jak w każdym nowicjacie, podporządkowane jest formacji nowicjuszów. Na czele domu stoi ksiądz dyrektor odpowiedzialny za funkcjonowanie całego dzieła, bezpośrednia formacja nowicjuszy powierzona jest mistrzowi nowicjatu. Ma on do pomocy swoją „prawą rękę” – socjusza, który aktualnie jest także ekonomem domu. Kadry wychowawczej dopełniają księża spowiednicy, którzy pełnią również funkcje wykładowców. W składzie personalnym domu nie może zabraknąć kleryka-asystenta, jakby „starszego brata” towarzyszącego nowicjuszom w ich procesie wchodzenia w rzeczywistość życia zakonnego.

Do domu kopieckiego, jako domu zakonnego, należą również salezjanie pracujący w sąsiednich parafiach: w Białej, w Kamyku i w Czarnym Lesie. Mimo, że placówki te położone są w pewnej odległości, staramy się utrzymywać z nimi bliskie więzy, szczególnie na polu współpracy duszpasterskiej i apostolstwa młodzieżowego.

Jak się wydaje dom kopiecki stanowi pewne centrum życia duchowego tego zakątka parafii. Okoliczni mieszkańcy chętnie nawiedzają kaplicę przy okazji niedzielnych Eucharystii, czy też innych Świąt. Dla dzieci mieszkających w pobliżu otwarte jest w niedziele oratorium, mamy także grupkę kilku ministrantów pełniących swą służbę w naszej kaplicy. Nowicjackie boiska piłkarskie służą okolicznej młodzieży, zaś mecze na nich rozgrywane są okazją do oddziaływań wychowawczych w duchu księdza Bosko.

Nasz dom, ze względu na przynależność do niego aż trzech placówek parafialnych, stanowi bardzo znaczącą część dekanatu. Zupełnie szczególne znaczenie ma dla współbraci, a przede wszystkim dla nowicjuszy, bliskość Jasnej Góry. Staramy się jak najświadomiej żyć w obecności Maryi, regularnie stawać przed Jej obliczem, Ją czynić Matką i Opiekunką naszego powołania, zgodnie z tym czego uczył ksiądz Bosko.

Nowicjat w Kopcu jest miejscem naznaczonym pewnym pietyzmem, tu wychowały się pokolenia powojenne całego salezjańskiego „południa” Polski. Zabudowania, kaplice, park, stawy, ogród i niezliczone zakątki oznaczają dla wielu współbraci wspomnienie ich pierwszego doświadczenia życia z księdzem Bosko. I to również tworzy szczególną atmosferę tego miejsca: pamięć o pokoleniach, które tu się modliły i formowały.