facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2006 - wrzesień
SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Człowiek komunikacji

ks. Marek Chmielewski SDB

strona: 23



W 1835 r., w kilka miesięcy po rozpoczęciu seminarium kleryk Jan Bosko miał swoje pierwsze publiczne wystąpienie. Kiedy je zakończył ks. Giseppe Pelato, proboszcz, u którego Janek odbywał praktykę, powiedział mu, że takich kazań to ludzie nie zrozumieją. I dał mu radę: Trzeba mówić w sposób prosty, ludowy, ludowy, ludowy. Janek wziął sobie do serca radę mądrego kapłana i był jej wierny przez całe życie. Starał się mówić i pisać w sposób prosty. Kiedy Mama Małgorzata zamieszkała na Valdocco (1846) często przychodził do niej i czytał jej teksty, które miał wydrukować. Kiedyś przyszedł z życiorysem św. Piotra. Zatytułował go Wielki Klucznik (Clavigero – dosłownie: ten, który nosi maczugę; przenośnie: klucze). Jak tylko Mama usłyszała tytuł, bez namysłu zapytała; Klucznik? A gdzie leży ta miejscowość?. Ksiądz Bosko, nie pytając już o nic, napisał nad tekstem nowy tytuł: Święty Piotr.

Ksiądz Bosko był obdarzony niezwykłym wprost zmysłem komunikowania całym sobą, wszędzie i na przeróżne sposoby. Potrafił np. schylić się do poziomu swojego wychowanka i w rozmowie dotykać spraw, które dla tamtego były zrozumiałe, ważne i interesujące. Umiał w celny sposób, jednym zdanie, nieraz słowem zwrócić komuś uwagę i nie tracił przez to jego zaufania. W tym celu używał tzw. słówka na ucho, wkładał chłopcom bileciki i karteczki pod poduszkę, wypisywał różne hasła na plakatach. Swe idee komunikował z zapałem podczas wieczornych słówek, które pełne barwnych obrazów, opowieści, relacji ze snów, ważnych wskazań podanych prostym językiem, były pochłaniane przez słuchaczy. W podobnym stylu prowadził swe katechezy.

Jego talent komunikowania objawił się także w kontaktach z osobistościami życia publicznego. Bez kompleksów potrafił przekonywać do swych spraw liberalnych ministrów (Cavour, Ratazzi), licznych biskupów, arystokratów, królów i książęta. W latach sześćdziesiątych XIX w. w imieniu Piusa IX prowadził delikatne rozmowy dyplomatyczne z rządem włoskim w sprawie obsadzenia wakujących biskupstw. 2/3 z podjętych spraw zakończyły się powodzeniem.

Pragnienie komunikowania prawdy w prosty sposób uczyniło z księdza Bosko płodnego pisarza, chętnie czytanego popularyzatora prawd wiary, zasad moralnych, faktów z historii Kościoła. W 1853 r. zapoczątkował wydawanie broszur o takim charakterze pod wspólnym tytułem Letture Cattoliche. W 1878 r. rozpoczął wydawanie Bibliofilo Cattolico, który szybko zmienił tytuł na Bollettino Salesiano i wydawany był w kilku językach. Pisał i wydawał podręczniki szkolne, życiorysy świętych, biografie swych wychowanków, sztuki teatralne (dramaty i komedie), vademeca duchowości młodzieżowej, pisma o charakterze prawnym dotyczące jego dzieł. Był niezmordowanym autorem tysięcy listów adresowanych do przeróżnych osób z całego świata. Czynił wszystko, aby – jak mawiał - oświecać umysł i czynić dobrym serce.