facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2006 - czerwiec
WYCHOWANIE. Nie chcę do kościoła

Ewa Rozkrut

strona: 5



Niemal każdemu dziecku zdarzyło się zapytać: po co chodzimy do kościoła? Dlaczego musimy iść dzisiaj, przecież to nie jest niedziela, a koledzy zostają na podwórku? Takiemu pytaniu niejednokrotnie towarzyszy krzyk, płacz, wściekłość. Cóż wówczas robić? Przede wszystkim nie krzyczeć, a raczej docenić szczerość naszej pociechy. Oczywiście najlepiej wyprzedzić takie pytania i rozmawiać na ten temat wcześniej w spokojniejszej, bardziej przyjaznej atmosferze. Jeśli jednak bunt pojawia się tuż przed wyjściem do kościoła, to najważniejsze, by nie stracić panowania nad sobą, lecz spokojnie porozmawiać, nie rozkazywać, nie podejmować tonu dziecka. Spokój, wyznaczenie granic postępowania świadczą o naszej rodzicielskiej sile. Kiedy dziecko naprawdę się uspokoi, dopiero wtedy wyjaśnijmy, dlaczego wiara jest tak ważna dla naszego życia, wcześniejsze próby będą bezowocne.
Warto opowiedzieć dziecku o tym, dlaczego kochamy Pana Jezusa. Przecież to jest nadzwyczajne - wnosimy nasze słabości, grzechy, dobre chęci, serce, niedoskonałą miłość; natomiast Chrystus oczyszcza nas z popełnionych grzechów, umacnia i ożywia miłość, która słabnie w codziennym życiu. Dzięki Jego interwencji możemy zwyciężać swoje słabości i nie popadać w coraz większe kłopoty. Powinniśmy też wyjaśnić dziecku, co oznaczają poszczególne części Mszy św. Gdy dziecko więcej rozumie, łatwiej mu wytrwać do końca, a przebywanie w pobliżu ołtarza pozwala mu obserwować i rozumieć, co się dzieje.