facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2005 - maj
LISTY

Ralf

strona: 3



Drodzy Przyjaciele

W największym żalu świat dowiedział się o odejściu Ojca Świętego Jana Pawła II. W tej trudnej chwili pożegnania chciałbym wyrazić Wam wszystkim, całemu polskiemu narodowi, wszystkim chrześcijanom na świecie, całej ludzkości moje najgłębsze wyrazy współczucia.

Dzieło tego wielkiego człowieka, największego i najbardziej przez Was ukochanego Polaka, pozostawiło niezatarte ślady. Jestem wzruszony i mam ogromną wdzięczność za nieugięte pragnienie wolności, którą nam Wasz Papież zgotował. On był siłą napędową, bez której nie byłoby Lecha Wałęsy, Michaiła Gorbaczowa, upadku muru w Berlinie i pokojowego upadku komunizmu. Swoją nieugiętością dokonał zwrotu w dziejach. Od tego czasu zmienił także zdecydowanie moje życie. Papież nie potrzebował regimentów, dysponował siłą słowa, wielkością i wiarą w dobro i sprawiedliwość. Był także pełen humoru, czego dowiódł w swoich publicznych wystąpieniach. Przypomnijcie sobie wizyty w Wadowicach, gdzie uniesiony Waszym przywiązaniem mógł rzeczywiście czuć się jak w domu.

Być może będzie to pocieszeniem, kiedy powiem Wam, że inne religie tego świata i ludzie bez religijnych powiązań odczuwają w tych trudnych dniach głęboką wdzięczność za tego nieugiętego Bożego człowieka. Jego osoba, Jego życie i Jego nieprzeciętna dobroć będą na zawsze stały na straży tego, co najszlachetniejsze. Aż do swoich ostatnich godzin uczył nas własnym przykładem. Z pewnością może już u Pana odebrać wreszcie wdzięczność i nagrodę za swoją ofiarę na ziemi. Bądźcie radośni, ja też jestem – miały brzmieć jedne z Jego ostatnich słów. My wszyscy możemy być naprawdę zadowoleni, że Papieżowi było dane tak długo czynić dobro na tej ziemi. Jego wartości pozostaną i nie tylko my będziemy musieli zmierzyć się z nimi, ale także nasi następcy.

Pozostaję z Wami i składam Wam ukłon przed pamięcią o Nim.