facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2008 - lipiec/sierpień
NIEBEZPIECZEŃSTWO NEW AGE. Każdy może błądzić

Robert Tekieli

strona: 12



New Age (Nowa Era) – to zjawisko społeczne i religijne odgrywające istotną rolę w społeczeństwach zachodnich od lat osiemdziesiątych XX wieku. Jest uniwersalnym światopoglądem konkurującym ze świeckim humanizmem i chrześcijaństwem, jest ruchem społecznym opartym o sieć instytucji, grup i osób, rodzajem kultury alternatywnej wobec chrześcijaństwa. New Age jest też rodzajem herezji, podobnej do arianizmu (Chrystus tylko prorokiem) czy doketyzmu (absolut obecny tylko symbolicznie).

Nowa Era – to także rodzaj postępowej utopii społecznej. Podobnie jak wcześniej komunizm i naiwny scjentyzm, New Age obiecuje raj na ziemi, rozwiązanie wszystkich problemów trapiących ludzkość. W latach osiemdziesiątych ta duchowa utopia przeciwstawiła hasłu „no future” optymistyczną wizję „Nowego Wieku”, nastrojowi schyłkowości i wizji „upadku cywilizacji” projekt nowej nauki, nowej ekonomii, nowej polityki i nowej religii.
Nadzieje pokładane w New Age jako utopii społecznej wygasają, jednak trwałym dziedzictwem „nowego”, nonszalanckiego podejścia do kryteriów naukowych i światopoglądowych jest obniżenie standardu prawdomówności w kulturze. New Age, zamierając jako rodzaj utopii, zostawia po sobie modę na irracjonalizm. W kulturowej mgławicy, będącej efektem akceptacji w ciągu ostatniego półwiecza setek irracjonalnych ideologii, promowane są kolejne odmiany świeckich „duchowości”, z których większość niesie realne zagrożenia duchowe.
Aktywność środowisk promujących idee New Age oraz wielka ilość instytucji związanych z tym ruchem, włącznie z uniwersytetami i ośrodkami naukowymi, szczególnie w USA, doprowadziły do zaistnienia kultury (subkultury?) New Age zdolnej do reprodukowania się poza horyzont pokolenia. Są środowiska, których uczestnicy mogą przeżyć całe życie, karmiąc się głównie, a może nawet wyłącznie, produktami intelektualnymi i duchowymi wewnątrz niej wytworzonymi.

Okultystyczne korzenie New Age
Linia tradycji New Age sięga ezoterycznych kultów misteryjnych z VII wieku przed Chrystusem, gnozy II i III wieku po Chrystusie, egipskiej magii (hermetyzm) oraz żydowskiej kabały XII i XIII wieku. W XVIII wieku Emmanuel Swedenborg zaczął głosić zawiązek „wodnikowych” idei. Pisał o możliwości bezpośredniego nawiązania – z pominięciem objawienia zawartego w Biblii i jego kościelnej interpretacji – kontaktu ze światem umarłych; a także o potrzebie uzupełnienia i korygowania nauk przyrodniczych i religii tradycyjnych poznaniem nadzmysłowym; nastepnie głosił zbliżanie się „czasu przełomu” w rozwoju ludzkości i kosmosu. Swedenborg prowadził długie rozmowy z różnymi aniołami i „duchami”. Posługując się kryteriami rozeznania duchowego, można z całą pewnością powiedzieć, że otworzył się na rzeczywistość demoniczną, a jego idee błyskawicznie rozprzestrzeniły się po świecie. Spadkobiercami Swedenborga są między innymi Johann Wolfgang Goethe, Helena Bławatska, Eliphas Levi, Carl Gustaw Jung, Ralph Waldo Emerson. Ten ostatni przejął od Swedenborga przekonanie o nadejściu Nowej Ery, którą mają poprzedzać nowe objawienia. Chrześcijańską Komunię uznał za anachronizm i zalecał każdemu wchodzenie w bezpośredni kontakt z „duszą świata”.
Ważnym etapem prehistorii New Age jest spirytyzm, czyli inicjowany kontakt z „duszami zmarłych”, który po 1848 roku rozprzestrzeniał się po świecie z nieprawdopodobną szybkością: w niespełna trzy lata później wydawano w USA już sześć dzienników poświęconych wywoływaniu duchów. Prezentowano światu „nowe objawienie” czerpane z kontaktów z zaświatami. Wkrótce podążono też za prekursorem spirytyzmu Franzem Antonem Mesmerem, dodając do „zaświatowych przekazów” korzystanie z siły i energii leczniczej płynącej z tego źródła. Również w tym środowisku powstała w XIX wieku idea „pozytywnego myślenia”.
Jednak najważniejszy dla New Age był inny nurt dziewiętnastowiecznego okultyzmu: teozofia (wraz z kontynuującą większość teozoficznych idei antropozofią Rudolfa Steinera). Współzałożycielka Towarzystwa Teozoficznego Helena Pietrowna Bławatska była medium spirytystycznym i otrzymywała swoje przekazy od ducha D.K. Podobnie jak jej następczyni w ruchu teozoficznym Ann Bailey, kierowana przez tego samego ducha-przewodnika, otrzymywała podobne orędzia mające na celu odrzucenie, a nawet zniszczenie chrześcijaństwa. Bailey głosiła ideę zastąpienia osobowego Boga abstrakcyjnym pojęciem bezosobowej Kosmicznej Zasady. Bliska ideologii New Age była również teozoficzna idea Planu: świat ma być zjednoczony, a na jego czele będzie stał jeden powszechny nauczyciel: Maitreya. Bailey opublikowała też listę kościołów i religii, które jako „grupy negatywne” należy wyeliminować dla dobra ludzkości. W 1922 roku Bailey założyła towarzystwo wydawnicze „Lucifer Trust” (potem „Lucis Trust”). Wśród publikowanych autorów wyróżnić należy Davida Spanglera, autora sztandarowych pozycji New Age oraz Fritjofa Caprę. W obrębie Towarzystwa Teozoficznego powstały wszystkie istotne idee New Age.
Wśród osób współtworzących i uczestniczących w ruchu New Age bez wątpienia byli ludzie, którzy szukali antidotum na niepewność i beznadziejność egzystencji w coraz bardziej obcym i niezrozumiałym świecie XX wieku. Jednak mieli nieszczęście zwrócić się ku toksycznym tradycjom. XX wiek to czas renesansu postaw irracjonalnych, okultyzmu, magii, wiedzy tajemnej, spirytyzmu, parapsychologii, satanizmu.
Najważniejszą chyba ideą zrodzoną w obrębie Towarzystwa Teozoficznego było przekonanie o równoprawności wszystkich religii wywodzących się jakoby ze wspólnego „korzenia”, co w końcu musi doprowadzić do powstania jednego ogólnoświatowego kościoła. By przyspieszyć przyjście Maitreya w niektórych grupach New Age praktykuje się od dziesiątek lat „Wielką Inwokację” sformułowaną przez teozofkę Alice Bailey.
Określenia Nowa Era, Era Wodnika zrodziły się w europejskich i amerykańskich środowiskach ezoteryczno-okultystycznych XIX wieku. Obu w jednej książce użył w 1937 roku Paul Le Cour, przedstawiając astrologiczną teorię dotyczącą związku między ludzką duchowością a fazami zodiaku. Według tej koncepcji czas panowania chrześcijaństwa dobiega końca, „kończy się Era Ryb”, a w jego miejsce pojawia się Nowa Era związana ze znakiem Wodnika. Rzeczywistą karierę pojęcia te zrobiły jednak dopiero w latach kontrkultury.

Nowoczesne narzędzia promocji New Age
Kontrkultura zawierała w sobie motywy przewodnie New Age: astrologię, fascynację duchowością niechrześcijańską. Zamiłowanie do wiedzy tajemnej łączono z religijnymi ideami pochodzącymi z Azji. W drugiej połowie XX wieku mamy do czynienia wręcz z inwazją buddyzmu, hinduizmu i taoizmu na kulturę Zachodu. Religie wschodu popularyzowane były na Zachodzie w synkretycznych i często moralnie dwuznacznych mutacjach, o czym wprost piszą nawet zwolennicy New Age. Bartłomiej Dobroczyński wspomina na przykład o „podejrzanych postaciach”, takich jak Maherishi Mahes Yogi guru medytacji transcendentalnej, Bhagawan Rajneesh, Baba Ram Dass, czy Chogyam Trungpa „obsesyjnie zainteresowany seksem” i „stanowczo nadużywający alkoholu”.
Także ruch hipisowski i muzyka rockowa przyczyniły się do popularyzacji większości ezoterycznych idei charakterystycznych dla New Age. I tak na przykład idee okultystyczne promowali The Rolling Stones, szamanizm The Doors, a voodoo Jimi Hendrix. Niezwykle duże znaczenie miało też rozpowszechnienie się w latach sześćdziesiątych narkotyków psychodelicznych. LSD dało bowiem całemu pokoleniu surogat doświadczenia duchowego. Myśl, że halucynacje psychodeliczne są tym samym, co religijne doświadczenia mistyczne, odebrała milionom osób możliwość odnalezienia się w prawdziwej religii.
Obok doświadczeń psychodelicznych – oraz często na ich podstawie – powstawała też „nowa nauka”. Fizyk Fritjof Capra (ur. 1949) zaproponował syntezę mistyki Wschodu i współczesnej fizyki, która miała uzasadnić pogląd o istnieniu świadomości kosmicznej. Najbardziej znaną jego książką było opublikowane w 1975 roku „Tao fizyki”. W rzeczywistości stworzył on jedynie fizykę dla wyznawców ezoteryzmu, ponieważ – jak stwierdza Bernhard Grom – nie ma powodu by sądzić, że kosmos posiada energię duchowo-psychiczną. Cząsteczki nie ulegają nastrojom i nie podejmują decyzji, mają zupełnie inną naturę niż świadomość człowieka. Capra – podobnie jak wcześniej Carl Gustaw Jung w psychologii – stworzył w fizyce rodzaj nowego mitu nie dającego się uzasadnić w sposób naukowy. Oprócz nowej nauki powstała nowa psychologia transpersonalna stosująca techniki wywołujące odmienne stany świadomości: jogę, zen czy szamańskie techniki transowe.

Duchowa utopia
Kontrkultura, nowa nauka i nowa psychologia przygotowały grunt. W 1978 roku David Spangler opublikował książkę zatytułowaną „New Age”, jednak pojęcie i idee Nowej Ery upowszechniła przede wszystkim książka Marilyn Ferguson zatytułowana „Sprzysiężenie Wodnika” publikowana w latach 1980-1984 z przedmową Fritjofa Capry. Połączone w niej zręcznie podstawowe idee psychologii transpersonalnej z transcendentalizmem Emersona stały się wezwaniem do „transformacji” świadomości. Według Ferguson w Nowym Wieku religia przekształci się w duchowość, a problemy polityczne, feministyczne, gospodarcze i ekologiczne zostaną rozwiązane dzięki nowemu podejściu. „Kryzys Zachodu” zostanie zażegnany. Utopia Nowej Ery była wiarą w nieunikniony duchowy postęp ludzkości. Jak pisze Bernhard Grom: „Wizją nowej epoki Ferguson przydała paranaukowemu, życzeniowemu myśleniu ezoterycznemu intelektualnego prestiżu transpersonalistów, co pogłębiło akceptację jej poglądów w szerokich kręgach czytelników”.
Nowa nauka nie przyniosła jednak żadnej, ani politycznej, ani gospodarczej, ani ekologicznej czy medyczno-psychologicznej innowacji. A jej ceną była społeczna eksplozja naiwnego myślenia życzeniowego. Utopia New Age stworzyła klimat, w którym idee okultystyczne i ezoteryczne mogły się rozwijać i rozwijają się w społeczeństwach Zachodu do dziś.

Utopia, światopogląd, biznes
Jak stwierdza watykański dokument „Jezus Chrystus dawcą wody żywej”, ruch New Age nie sformułował oficjalnej doktryny, jak to ma miejsce w religiach, jednak, mimo ogromnej różnorodności zawartych w nim stanowisk, istnieje kilka wspólnych punktów dotyczących poglądu na boskość i duchowość: 1) kosmos jest postrzegany jako organiczna całość; 2) jest on ożywiony Energią, która jest również określana jako boska Dusza lub Duch; 3) dużą wiarę pokłada się w pośrednictwo różnych duchowych istot – ludzie są zdolni do wspinania się ku niewidzialnym, wyższym sferom i do kontrolowania własnego życia, także poza granicą śmierci; 4) utrzymuje się, że istnieje „odwieczna wiedza”, która poprzedza i jest wyższa od wszystkich religii i kultur; 5) ludzie powinni podążać za oświeconymi mistrzami.
Przejawy współczesnego New Age można podzielić na dwie kategorie: z jednej strony mamy niezliczone irracjonalne ideologie, z drugiej mnóstwo praktyk inicjacyjnych. Pierwsze są dziedziną błędu intelektualnego, bądź nie da się ich zweryfikować na gruncie rozumowym, drugie niosą zagrożenia duchowe.

Toksyczne duchowości
Z praktyki egzorcystycznej wiadomo, że bez wątpienia do twardego, duchowo toksycznego New Age można zaliczyć zjawiska takie jak: aikido, wiara w amulety, astrologia, bioenergoterapia, channeling, chiromancja, doskonalenie i kontrola umysłu, duchowe uzdrawianie (healing), eurytmia, metoda Hellingera, huna, jasnowidzenie, joga, „kurs cudów”, magia (uwolnienia egipskie, ściąganie przekleństw), mediumizm, medytacja transcendentalna, numerologia, okultyzm, pismo automatyczne, podróże astralne, podróże poza ciałem (OBE), qi gong, radiestezja, rebirthing, regresing, reiki, satanizm, metoda kontroli umysłu według Silvy, spirytyzm, synchronizacja półkul mózgu, szamanizm, świadome śnienie, świeckie egzorcyzmy, tai chi, wiara w talizmany, tarot, muzyka techno, uzdrowienia okultystyczne, uzdrawianie kryształami, wahadlarstwo, voodoo, wróżbiarstwo, wywoływanie duchów.
Granica między „twardym” i „miękkim” New Age jest jednak nieostra. Również „miękkie” praktyki mogą być groźne. Jak pisze ojciec Aleksandr Posacki doktrynę New Age cechuje luźna struktura oraz nieweryfikowalność wielu podstawowych tez, np.: 1) wszystko jest jednością (Energią); 2) człowiek jest bogiem (częścią tej boskiej Energii); 3) celem człowieka jest „uświadomienie sobie własnej boskości” poprzez pewne techniki przemiany świadomości (obudzić „boga w sobie”); temu celowi służą psychotechniki często powiązane z okultyzmem jako techniki medialne lub będące formą – często w sposób ukryty – rytualnej czy kultycznej kontrinicjacji, otwierającej na okultyzm czy spirytyzm, mimo iż według „naukowych” deklaracji chodzi tu o wywołanie „odmiennych stanów świadomości”. W tej szarej strefie mamy techniki i terapie stosowane w New Age, które mogą być przejawem kryptoreligijnego kultu czy inicjacyjnego rytuału, takie jak: hipnoza, homeopatia, irydologia, terapia kwiatowa Bacha, techniki antropozoficzne (pedagogika waldorfska), hatha joga, zen, NLP (programowanie neurolingwistyczne), pozytywne myślenie i techniki wywodzące się z Ruchu Ludzkiego Potencjału, kinezjologia stosowana, oddychanie holotropowe, enneagram, terapia Reicha, terapia Gestalt, ćwiczenia z mandalą (mantra, mudra), supernauczanie (superlearning), metoda szybkiego uczenia się języków SITA, shiatsu, terapia polarity, dotyk terapeutyczny, wschodnie sztuki walki, praktyki uzdrowicieli filipińskich, brazylijska „chirurgia” mediumiczna (operacje fantomowe), feng shui, rolfing, wróżbiarstwo, I Ching, kinezjologia edukacyjna (metoda Dennisona), kult UFO, metoda Feldenkreisa, metoda Alexandra (pod wpływem prac W. Reicha, koncepcji wschodnich oraz nowoczesnych prądów terapii tanecznej pojawiły się nowe szkoły terapii, które łącząc rozmaite elementy tych tradycji, opracowały własne techniki pracy z ciałem).
Niebezpieczne mogą być wszystkie techniki, praktyki czy terapie wywołujące „zmienione stany świadomości”, nawet jeśli przedstawiane są jedynie jako, na przykład, ćwiczenia relaksacyjne. Stosowanie na skalę społeczną psychotechnik New Age owocuje powstaniem coraz większej grupy osób nadwrażliwych, o rozmytej tożsamości, uległych i pokornych pracowników, członków społeczeństwa podatnych na manipulację komercyjną i totalitarną. Trzeba też uważnie przyglądać się oddziaływaniu takich fenomenów kultury popularnej będących promocją okultyzmu jak „Harry Potter”, Pokemony czy „Gwiezdne Wojny” (w Wielkiej Brytanii zarejestrowano oficjalnie religię Jedi) oraz egzekwować stosowanie kryteriów naukowości w ajurwedzie, medycynie chińskiej, tybetańskiej, akupresurze, akupunkturze, aromaterapii czy BSM. Odrzucając oczywiste oszustwa takie jak biorezonans (Oberon, MORA).

Duchowość i religijność
Popularność idei ezoterycznych, okultystycznych praktyk New Age jest dziś większa niż przed rokiem 1980, jednak New Age nie zdobył sobie większości zachodnich społeczeństw. W 2006 roku w UFO wierzyło 16% Austriaków i Niemców, 15% Polaków i 34% Amerykanów; w reinkarnację niewiele ponad 20% Amerykanów, Austriaków i Niemców i 28% Polaków (inne badania mówią o 35%). W astrologię wierzy 36% Polaków, 26% Niemców.
New Age jako utopia jest marginesem naszej kultury: w to, że w epoce Wodnika powstanie „nowy, jasny świat” wierzyło w 1991 roku tylko 8% Austriaków. Jednak New Age jako rodzaj duchowości, wypełniającej pustkę po chrześcijaństwie, jest o wiele bardziej obecny: w istnienie ludzi obdarzonych zdolnościami ponadzmysłowymi (czytanie w myślach, telepatia) wierzy już 55% mieszkańców Austrii. W 1957 roku 54% Niemców czytało czasem swoje horoskopy w gazetach, pod koniec lat siedemdziesiątych odsetek ten spadł do 46%, by wzrosnąć w 1995 roku do 65% (choć w sam związek między losem człowieka a układem gwiazd na początku lat sześćdziesiątych wierzyło dużo mniej mieszkańców RFN: 24%, by na początku lat osiemdziesiątych spaść do 16%, a pod koniec lat osiemdziesiątych osiągnąć 27% i w 1995 roku – 29%).
Boom ezoteryczny New Age, który nastąpił po roku 1980 nie doprowadził do powstania nowej religii w sensie liczby wyznawców. Liczba mieszkańców Zachodu określających się jako osoby religijne spada.

Lucyfer ponad wszystko
Jan Paweł II w „Przekroczyć próg nadziei” podkreślał gnostycki charakter New Age: „Osobna sprawa to odradzanie się starych poglądów gnostycznych w postaci tzw. New Age. Nie można się łudzić jakoby prowadził on do odnowy religii. Jest to tylko nowa metoda uprawiania gnozy, to znaczy takiej postawy ducha, która w imię głębokiego poznania Boga ostatecznie odrzuca Jego Słowa, zastępując je tym, co jest wymysłem samego człowieka. Gnoza nigdy nie wycofała się z terenu chrześcijaństwa, zawsze z nim jakoś współistniała, także pod postacią pewnych kierunków filozoficznych. Nade wszystko jednak pod postacią pewnych ukrytych praktyk parareligijnych, które bardzo głęboko zrywają z tym, co jest istotowo chrześcijańskie, nie mówiąc tego w sposób jasny”.
Dokument Watykański poświęcony New Age „Jezus Chrystus dawcą wody żywej” z 2003 roku ostrzega: „Trzeba niestety przyznać, że istnieje zbyt wiele przypadków, w których katolickie ośrodki duchowości są aktywnie zaangażowane w rozpowszechnianie religijności New Age w Kościele. Należy to oczywiście skorygować, nie tylko po to, żeby powstrzymać rozprzestrzenianie się zamieszania i błędu, ale również by ośrodki te mogły skutecznie promować prawdziwą chrześcijańską duchowość”.
New Age atakuje instytucję Kościoła i funkcję kapłana, w nowej religii nie potrzeba pośredników. Każdy może błądzić na własną rękę. New Age, nowa religia, ma zastąpić „przestarzałe” chrześcijaństwo. Chrystus New Age jest „zszamanizowanym” Jezusem; jak pisze propagator New Age, eks-dominikanin M. Fox, religijność Nowej Ery odcina się od Boga Stwórcy. U podstaw nowej religii leży inicjacja lucyferyczna, o czym wprost pisali Bławatska, Bailey i Spangler: „Istotą, która pomaga człowiekowi w osiągnięciu tego celu, by stać się bogiem, jest Lucyfer, anioł ewolucji człowieka” (D. Spangler, Reflections on the Christ, Findhorn 1978). Dokument Watykański puentuje: „Gnostycka natura tego ruchu wzywa nas do oceniania go jako całości. Z punktu widzenia wiary chrześcijańskiej nie jest możliwym oddzielenie niektórych elementów religijności New Age jako możliwych do zaakceptowania przez chrześcijan, przy jednoczesnym odrzuceniu innych. Ze względu na to, że ruch New Age tak bardzo koncentruje się na komunikacji z naturą i kosmicznej znajomości uniwersalnego dobra – negując tym samym objawione treści wiary chrześcijańskiej – nie może być on postrzegany jako pozytywny lub nieszkodliwy”.