facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2005 - wrzesień
ROZMOWA Z... - Jest się czym pochwalić

Małgorzata Tadrzak-Mazurek

strona: 8



rozmowa ze Zbigniewem Dziubińskim – prezesem Salezjańskiej Organizacji Sportowej Rzeczypospolitej Polskiej


Czy patrząc na to, co się dzieje obecnie w sporcie wyczynowym, myśli Pan, że można nadal wychowywać poprzez sport?

Problem jest o wiele szerszy niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. Sport jest elementem kultury, życia społecznego i jest taki, jaka jest kultura i społeczeństwo. Choć z drugiej strony jest trochę lepszy niż otaczająca nas rzeczywistość społeczno-kulturowa, bo sport ma o wiele bardziej przejrzyste reguły i zasady postępowania.


Czy możliwy jest jeszcze powrót do „czystego” sportu?

Sport jako taki jest czysty. W każdą sobotę i niedzielę odbywa się w Polsce dziesiątki tysięcy różnorodnych rozgrywek. Wystarczy, że podczas jednego czy drugiego spotkania dojdzie do jakichś gorszących zachowań, wtedy już nikt nie mówi o niczym innym. Ze złem w sporcie trzeba walczyć, a winnych przestępstw karać. Ale nie należy uogólniać.


Czym różni się Salezjańska Organizacja Sportowa od innych tego typu organizacji?

Tych różnic jest bardzo dużo. Przede wszystkim Salos współtworzą księża, siostry i osoby świeckie, działalność opiera się na wolontariacie. Organizacja posługuje się systemem prewencyjnym księdza Bosko, odwołuje się do społecznej nauki Kościoła, prowadzi działalność naukową i wydawniczą. Ponadto kieruje ofertę sportowo-wychowawczą do wszystkich dzieci i młodzieży, a zwłaszcza biednej, nie tylko do uzdolnionej sportowo. Każde przedsięwzięcie organizowane przez Salos konstytuują 3 bloki programowe: sportowy, kulturowy i religijny.


A zatem nie jest to organizacja czysto sportowa, ale zajmuje się też formacją młodzieży...

Jest to organizacja, która dąży do harmonijnego rozwoju młodego człowieka, w jego wymiarze fizycznym, zdrowotnym, społecznym, psychicznym, moralnym, aksjologicznym i religijnym.


Jak to wygląda w praktyce?

Salos jest elementem oratorium salezjańskiego i realizuje program formacyjny oratorium. Formujemy osobowość młodych – rozwijamy też ciało, zdrowie i sprawność fizyczną, wartości charakterystyczne dla naszej kultury, ale przede wszystkim te wartości, które wynikają z Ewangelii i Dekalogu. Stanowią fundament dla sportu i kultury.


Jaka jest struktura Salosu?

Najważniejsze są stowarzyszenia lokalne, następnie stowarzyszenia inspektorialne i Salos RP. Wszystkie stowarzyszenia mają osobowość prawną. Ponadto wiele stowarzyszeń ma status organizacji pożytku publicznego.


Na jakie trudności napotykają nowo powstające stowarzyszenia lokalne?

Najczęściej brakuje odpowiednich ludzi do pracy z młodymi, którzy posiadaliby wszystkie niezbędne kompetencje do realizacji celów sportowych, wychowawczych i formacyjnych w naszych strukturach. Drugą poważną trudnością jest brak własnej infrastruktury. Trzecią – brak środków finansowych.


Jak wygląda Salos na tle innych salezjańskich organizacji na świecie?

Myślę, że mamy się czym pochwalić. Salos nieprzerwanie od 1992 r. rozwija się w wymiarze ilościowym i jakościowym, merytorycznym i programowym, w zakresie kompetencji kulturowych i moralnych, pedagogicznych i formacyjnych. W skali kraju Salos liczy ok. 30 tys. członków i ok. 1200 instruktorów, trenerów, wychowawców, nauczycieli, księży i sióstr. Nasza struktura organizacyjna jest wzorem dla podobnych organizacji w innych krajach, takich jak Niemcy, Hiszpania, Portugalia, Chorwacja, Czechy czy Słowacja. Najdłuższą tradycję i największe doświadczenie w dziedzinie sportu salezjańskiego ma jednak bez wątpienia włoska Polisportive Giovanili Salesiane.