facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2010 - październik
MISJE. Wolontariat znak miłości

Agata Kamińska

strona: 19



Wolontariusze Salezjańskiego
Wolontariatu Misyjnego Młodzi
Światu z Krakowa pracują w tej
chwili na misjach w różnych miejscach świata. Wykonują różne prace. Łączy ich jednak gotowość poświęcenia swojego czasu i umiejętności innym. Oprócz dyspozycyjności, zmagania się z nowym językiem i odrębnością kulturową, wolontariat uczy pracy nad sobą poprzez walkę z przyzwyczajeniami, ciągły wybór dobra drugiej osoby zamiast własnego, próbę zrozumienia spraw w placówce misyjnej, które nie zawsze idą według utartych schematów...

Wolontariusze uczą się na misjach także zaradności, by tak jak ksiądz Bosko, umieć znajdywać odpowiednie sposoby pomocy innym, by realizować marzenia dzieci. Czasami jest to gorąca kawa i bułka, na którą mieszkańcy ubogiej dzielnicy w Limie czekają cały dzień, a czasem dostrzeżenie, że ten mały chłopczyk obok jest zagubiony
i potrzebuje zainteresowania.

Misje to także chwile zdumienia nad tym, że każdy człowiek bez względu na kraj, w którym żyje i kulturę, do której przynależy, jest tak naprawdę taki sam jak my i można dotrzeć do niego w bardzo prosty sposób, ten sam, przez który ksiądz Bosko i Matka Teresa docierali do zagubionych serc ludzi podczas swojej posługi najuboższym. Po pewnym czasie pracy na misjach wolontariusze wykorzystują wypróbowany już język komunikacji – język miłości, który jest językiem niewerbalnym, a znanym każdemu człowiekowi.

Wolontariusze są czytelnym znakiem, że trzeba wychodzić poza swój wygodny świat i iść tam, gdzie nas potrzebują i oczekują. Iść z ewangelicznym przesłaniem miłości bliźniego.