facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2009 - kwiecień
POKÓJ PEDAGOGA. Czyta i czyta…

Małgorzata Wianecka-Nowak

strona: 21



Syn czyta do późna w nocy, mimo gaszenia światła, nalegań, próśb, rozmów nie można go oderwać od książki. Rano wstaje niewyspany i rozdrażniony. Jak temu zaradzić, nie zniechęcając do czytania?

Sytuacje konfliktowe zdarzają się w każdej rodzinie, jest to nieuniknione przy codziennym przebywaniu ze sobą. Można nawet powiedzieć, że trudności są potrzebne. Oznaczają, że mamy własne zdanie, mogą być źródłem i bodźcem do rozwoju, budowania własnej osobowości i nauką dla dziecka do znoszenia niepowodzeń i samodyscypliny. Choć są nieprzyjemne i wywołują napięcie.

Jak zawsze rozwiązań jest kilka. Można toczyć wojnę, wydać osąd z korzyścią dla jednej ze stron lub negocjować. Zachęcam do tego ostatniego. Choć w relacjach rodzice – dzieci nie zawsze powinniśmy podejmować się negocjacji. W tym przypadku jednak spróbowałabym znaleźć polubowne rozwiązanie.

Spróbuj nabrać dystansu do sytuacji, ostudź emocje i zanalizuj konflikt. Czego on dokładnie dotyczy? Dalej w odpowiednim momencie, kiedy masz wystarczająco dużo czasu, a syn nie jest akurat czymś rozdrażniony, dokładnie przedstaw mu jakie potrzeby Twoje i rodziny zostały naruszone. Pamiętaj, żeby mówić od siebie np.: „złości mnie, kiedy czytasz do późna w nocy”, „martwię się o twoje zdrowie” itp. I poinformuj syna, że chcesz abyście wspólnie poszukali rozwiązania tego problemu. Dalej posłuchaj dziecka, spróbuj zrozumieć jego potrzeby, uczucia. Ma on w pełni do nich prawo. Następnie wspólnie poszukajcie rozwiązania. Spróbujcie znaleźć jak najwięcej różnych pomysłów.

Bardzo ważne jest, wydobyć rozwiązania najpierw od dziecka, zadając pytania, np. „Czy masz jakiś pomysł, który nam pomoże rozwiązać ten problem?”. Staraj się nie oceniać ich. Dopiero po zebraniu wszystkich pomysłów, syna i Twoich, krytycznie oceńcie propozycje. Te, które uważacie za nie do przyjęcia – odrzucacie. I wreszcie zdecydujecie się na najlepsze. A w późniejszym czasie oceńcie je, bo nie każdy pomysł w praktyce okaże się dobry. Być może trzeba będzie zmodyfikować zawartą umowę. Powodzenia.