facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2008 - marzec
DUCHOWOŚĆ. Asceza

ks. Andrzej

strona: 13



Praca nad sobą nie jest terminem, który przynależy do języka Kościoła. Wolimy raczej mówić o ascezie. Słowo to brzmi może bardziej surowo, ale lepiej oddaje sens chrześcijańskiej drogi wewnętrznego przemienienia. Choć właściwie rozumiane oba pojęcia, nie muszą się wykluczać.

Praca nad sobą bez odniesienia do Boga niesie w sobie niebezpieczeństwo egocentrycznego samozadowolenia, autorem pracy nad sobą wydaje się człowiek, który zamierza i realizuje. Chrześcijanin podejmujący dzieło ascezy wie, że w ascezie to Bóg dokonuje przemiany. Celem ascezy jest podporządkowanie ciała duchowi, a ducha Bogu. Jej naturalnym kontekstem jest miłość Boga i bliźniego.

W Wielkim Poście liturgia Słowa wielokrotnie przytacza mowy proroków Starego Testamentu, którzy w imieniu Jahwe pokazują ludowi jałowość umartwień i postów podejmowanych bez zmiany złego nastawienia wobec bliźnich.

Asceza jest spotkaniem Bożej woli przemienienia człowieka oraz ludzkiej gotowości otwarcia się na ten dar, tak aby to, czego chce człowiek było tym, czego chce Bóg, zgodnie ze słowami modlitwy Pańskiej: „bądź wola Twoja”. Wysiłek, wyrzeczenia i umartwienia nie stanowią więc w niej celu samego w sobie, ale są podporządkowane oczyszczeniu z tego, co od Boga oddala i wyborze tego, co do Niego przybliża.

Św. Jan Bosko, który zabraniał św. Dominikowi Savio i innym chłopcom praktykowania umartwień fizycznych, polecał w to miejsce gorliwsze wypełnianie zadań wynikających z drogi własnego powołania: obowiązków szkolnych i domowych, pomocy potrzebującym… W tym sensie asceza jest więc także pracą nad sobą, nad własnym charakterem, który oczyszczany ze złych skłonności staje się coraz lepszy nie dla własnego samozadowolenia, ale dla chwały Bożej i miłości bliźniego.