facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2005 - listopad
UWAGI PSYCHOLOGA

Anna Domecka

strona: 5



Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak kontakt z drugim człowiekiem wpływa na nasze zachowanie? Jak my wpływamy na innych? Dlaczego w towarzystwie jednej osoby czujemy się świetnie, a drugiej unikamy? Być może wynika to z niewłaściwego oceniania nas przez tę osobę, nadmiernego krytykowania czy braku autentycznego zainteresowania naszą osobą. Z kim chętnie przebywamy? Z osobą, która dostrzega w nas pozytywne cechy, obdarza zaufaniem i wierzy w nasze możliwości. W kontakcie z taką osobą czujemy się wartościowi, „rozwijamy skrzydła”. Każdy z nas, w relacji z drugą osobą, oddziałuje na nią. Tak też dzieje się w relacjach z dziećmi.

Przypatrzmy się takiej sytuacji. Rodzic prosi dziecko o posprzątanie pokoju. Wynajduje różne sposoby (nagrody, kary), by przekonać dziecko o słuszności nakazu:
1. Jeśli natychmiast nie posprzątasz swojego pokoju, to nie wyjdziesz na dwór (nie obejrzysz TV, nie pojedziemy... itd.).
2. Jeśli szybko posprzątasz pokój, to jeszcze zdążymy pójść na ten film, który chciałeś obejrzeć w kinie (to pójdę z tobą na rower, pogramy razem w piłkę, obejrzę z tobą ulubioną bajkę itd.).

W pierwszym przypadku, oprócz żalu do rodzica, złości i niechęci dziecka do sprzątania, nie pojawia się już nic. Z dużym prawdopodobieństwem sytuacja szybko się powtórzy. W drugim przypadku, rodzic wiedząc, co jego dziecko lubi robić najbardziej (zna je i jego potrzeby), tak dobiera „motywatory”, aby odniosły pożądany skutek, pozytywnie nastawiały dziecko do utrzymywania porządku w przyszłości, a dodatkowo, dotrzymując słowa (!), wzmacnia zaufanie i relacje z dzieckiem (w tym przypadku poprzez wspólnie spędzany czas).