facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2012 - luty
SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Historyk

ks. Marek T. Chmielewski SDB

strona: 9



Fascynacja historią wydała w księdzu Bosko owoc w postaci potrzeby dokumentowania tego, co działo się w jego życiu.

Przed nami trzy lata wielkiego przygotowania do obchodów 200-lecia urodzin św. Jana Bosko, które będziemy świętować w 2015 r. Ks. generał Pascual Chávez proponuje nam, aby pierwszy etap tego triduum poświęcić ponownemu odkryciu historii „ojca i nauczyciela młodzieży”. Nie chodzi tylko o znajomość faktów, dat, miejsc i osób z jego życia, ale o poznanie czasów świętego, kontekst jego życia, uwarunkowania, jakie wpływały na dokonywane przez niego wybory.

Szczęśliwie ksiądz Bosko sam bardzo pomaga nam w odkrywaniu tajników swego serca, bo choć nigdy nie odebrał odpowiednich studiów, zachowywał się jak historyk świadomy roli uprawianej przez siebie dyscypliny. Fascynacja historią zaczęła się u księdza Bosko w dzieciństwie. Wcześnie odkrył, że jego rówieśnicy, ale i dorośli, chętnie gromadzili się wokół niego, gdy np. w zimowe wieczory opowiadał im przeczytane wcześniej powieści, takie jak: Królowie Francji, Bertold, Guerino Meschino. W okresie pobytu w Chieri najpierw jako uczeń zaczytywał się w klasykach łacińskich. Później, w seminarium, odkrył wartość pozycji ascetycznych i historycznych. Zgłębił wtedy Historię Starego i Nowego Testamentu Calmeta, O wojnie żydowskiej Flawiusza, Historię kościelną Fleury’ego i Historię Kościoła Henriona.

Fascynacja historią wydała w księdzu Bosko owoc w postaci potrzeby dokumentowania tego, co działo się w jego życiu. Dzięki temu w 1858 r. na Valdocco związała się grupa wychowanków, którzy skrupulatnie spisywali dzieje dzieła księdza Bosko, notowali to, co mówił publicznie, konfrontowali pomiędzy sobą zapiski i archiwizowali ostateczną ich wersję. Mieszkańcy Valdocco od księdza Bosko nauczyli się porządkowania i katalogowania pewnych działań bieżących. Świadczą o tym katalogi po słynnej bibliotece oratorium oraz rejestry czytelników „Il Bollettino Salesiano” i „Letture Cattoliche”.

W tym samym czasie ksiądz Bosko nieustannie realizował się jako narrator historyczny. Opublikował Historię kościelną dla szkół (1845), Historię świętą dla szkół (1847), Historię Włoch opowiedzianą młodym (1855), niezliczone żywoty świętych oraz biografie swych świątobliwych wychowanków i przyjaciół. Z czasem w samym księdzu Bosko dojrzała potrzeba upamiętnienia dla przyszłości, tego co przeżył. W latach 1873-1875, a ostatecznie w 1882 r. wypełnił prośbę Pisa IX, spisując dzieje swego życia w brulionach, które dziś znamy jako Wspomnienia Oratorium. Więcej w nich ducha i wskazań pedagogicznych, niż wierności źródłom. A to dlatego, że ich autor świadomie uciekł od pisania historii na rzecz pełnego miłości przekazania potomnym własnego serca. W podobny sposób uczynił, spisując we wrześniu 1884 r.,
po nominacji ks. Ruy na wikariusza z prawem następstwa, swój testament. W tę samą perspektywę możemy wpisać konferencje głoszone przez księdza Bosko z racji święta św. Franciszka Salezego, w których opowiadał dzieje swego dzieła. Skrzętnie spisał je ks. Giulio Barberis w Cronichette.

W 1883 r. ksiądz Bosko przeznaczył do pracy na Valdocco ks. Giovanniego Battistę Lemoyne’a. Zadaniem tego świetnie literacko przygotowanego współbrata było opracowanie dziejów Zgromadzenia. Lata spędzone twarzą w twarz z księdzem Bosko, a potem w archiwach zaowocowały wydaniem dziewięciu tomów Memorie Biografiche (1898-1916). Do 1939 r., spod pióra dwóch innych autorów, wyszło kolejnych dziesięć tomów tej monografii. Najbardziej jednak praktycznie znaczącą dla historiografii salezjańskiej decyzją z czasów księdza Bosko okazały się wskazania I Kapituły Generalnej z 1877 r. Zalecała ona m.in., aby każdy dyrektor domu zakonnego spisał dotychczasowe dzieje powierzonego mu dzieła i rozpoczął praktykę regularnego prowadzenia kroniki.