facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2009 - listopad
MISJE. Prosto z Hawany

ks. Andrzej Borowiec SDB

strona: 19



Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Czas tak bardzo szybko biegnie, że ani się obejrzałem, a już minął miesiąc od mojego powrotu z urlopu w ojczyźnie, podczas którego trochę odpoczywałem, a trochę reperowałem zdrowie.

Po powrocie na Kubę zastałem list od księdza inspektora z nowym przydziałem obowiązków. To znaczy doszły nowe, bo starych nie ubyło. Jeden z księży wyjeżdża na Dominikanę, więc w naszej placówce zostanie nas tylko dwóch, a mamy do obsłużenia dwa kościoły oraz pięć kaplic, które są od siebie położone w znacznej odległości. Najtrudniej jest w soboty i niedziele, szczególnie, że oprócz nabożeństw prowadzimy sporo kursów i warsztatów. Na kurs języka angielskiego zapisało się ponad trzysta osób, a na komputerowy ponad sto. Od tego roku mamy też kursy tańca folklorystycznego i nowoczesnego, zajęcia malarskie i florystyki, ponadto koła: sportowe, robótek ręcznych, muzyczne… i wiele innych.

We wszystkim na szczęście pomagają nam animatorzy.

Każdego dnia rozdajemy też posiłek najbiedniejszym. Jest on bardzo skromny, składający się jedynie z bułki posmarowanej majonezem (większość jada tu tylko jeden posiłek w ciągu dnia). Na nic innego nas nie stać. Gdyby zatem ktoś chciał wesprzeć nas w tym dziele dokarmiania najuboższych, będziemy bardzo wdzięczni.

Tymczasem pozdrawiam Redakcję Don BOSCO oraz wszystkich Czytelników, pamiętając w modlitwie