facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2016 - marzec
Jak wspierać nastolatka podczas choroby i śmierci bliskich?

Bożena Paruch

strona: 24



Przemijanie, odchodzenie to część naszego życia, a śmierć jest naturalnym zakończeniem ludzkiej egzystencji.

Każdy człowiek nieco inaczej przeżywa stratę najbliższych, a jak radzą sobie z tym nastolatki? Nauczyciele, pedagodzy mają bezpośredni kontakt z uczniami przeżywającymi chorobę i śmierć dziadków, rodziców, rodzeństwa. Choć może się wydawać, że gimnazjalista jest prawie dorosły, to emocjonalnie nie jest jeszcze dojrzały. W rozmowie z młodzieńcem można o jego niedojrzałości zapomnieć, bo rozumie, ma wiedzę, zachowuje się podobnie do osoby dorosłej, jednak jego przeżywanie może być inne również ze względu na silne więzy emocjonalne, zwłaszcza jeśli choroba dotyczy rodziców, szczególnie matki. Diagnoza poważnej choroby jest szokiem dla całej rodziny, trudno to zaakceptować i zrozumieć, że już nigdy nie będzie tak jak dawniej. Choroba i śmierć w rodzinie wywierają ogromny wpływ na każdego z jej członków, także na dzieci i młodzież. Dorosłym jest trudno pomagać dzieciom w tym czasie, kiedy sami przeżywają niełatwe emocje i muszą sobie z nimi poradzić. Wszyscy mają prawo do przeżywania żalu, smutku i wyrażania emocji, są to etapy procesu żałoby. Trzeba je niezbędnie przejść, aby odbudować własną przyszłość i poczucie bezpieczeństwa. Z dziećmi i młodzieżą należy rozmawiać o tym, co się dzieje w rodzinie. Może się okazać, że taka rozmowa jest niebywale trudna, ale jest niezbędna dla dziecka w tej wyjątkowej sytuacji. Zadaniem dorosłego jest uczestniczenie w smutku dziecka, a umiejętność współodczuwania przeżyć córki/syna, towarzyszenia im w żalu jest niezbędna. Rozmawianie z nastolatkiem spowoduje, że poczuje się bezpieczniejszy i silniejszy, łatwiej mu będzie zrozumieć pojawiające się emocje, nauczy się dzielić swoimi myślami z dorosłymi w trudnych momentach. Nie można zakłamywać, udawać, że wszystko jest jak dawniej, zmartwienie i stres dorosłych zauważą wrażliwe nastolatki. Czułyby się bardzo źle, gdyby osoba bliska odeszła, a oni nie zdążyliby się z nią pożegnać. Kiedy dorośli unikają rozmów o chorobie i śmierci bliskiej osoby, wywołuje to u nastolatka jeszcze większe poczucie zagrożenia i zagubienia, trudniej mu zrozumieć, co się stało, pozostaje osamotniony we własnych trudnych przeżyciach. Rozmawiając z młodzieżą o chorobie i śmierci, dajemy jej przestrzeń do wyrażenia emocji, pomagamy w powrocie do równowagi, przygotowujemy na inne trudne sytuacje w życiu, a także pomagamy przeżyć żałobę, co jest niezbędne w powrocie do równowagi psychicznej. Jeśli dorosły nie potrafi okazać dziecku wsparcia, bo sam ma problem z przeżywaniem choroby czy śmierci osoby bliskiej, nie radzi sobie z własnymi emocjami, sam potrzebuje wsparcia, powinien szukać pomocy u innych osób, przyjaciół, wychowawców. Należy postarać się, aby nastolatek nie był sam. On wówczas potrzebuje kogoś, kto będzie przy nim, kto udzieli odpowiedzi na trudne pytania i zrozumie emocje młodego człowieka. Taką osobą mogą być troskliwy wychowawca, pedagog czy psycholog szkolny. Pomoc można też znaleźć w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. ▪