facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2014 - lipiec/sierpień
Z Panem Bogiem na wakacjach

Grażyna Starzak

strona: 4



Ks. Tomasz Kijowski, organizator młodzieżowych i rodzinnych wyjazdów wakacyjnych:
– Jako salezjanin chcę, aby młodzież była pobożna, myśląca i zdobywała szczyty. Nie ukrywam, że inspirował mnie Karol Wojtyła. Stąd też pierwszy pomysł wyjazdu z młodzieżą w Bieszczady. Podczas tych wypraw serce zajmuje nie tylko aktywność fizyczna, którą zawsze łączymy z poznawaniem i zdobywaniem wiedzy o terenach, przez które wędrujemy, ale to też spotkanie z Bogiem. A spotykamy go w pięknie stworzonego świata.
Wszystkie zdjęcia z wakacji organizowanych przez ks. Tomasza Kijowskiego, salezjanina.

„Módl się, pracuj i odpoczywaj” – taki podział czasu zalecał św. Benedykt temu, kto chciał zostać mnichem. Święty z Nursji wiedział, że odpoczynek jest człowiekowi potrzebny dla nabrania sił oraz zachowania równowagi psychicznej. Wakacje idealnie nadają się do wprowadzenia zasady pobożnego mnicha w życie.

Modlitwa jest przecież nie tylko czasem poświęconym Bogu, ale także okazją do wzmocnienia swojego wnętrza, swojej duchowości. Oferta „wakacji z Bogiem” jest bardzo bogata. Od wyjazdów rekolekcyjnych, oazowych aż po wolontariat.

Duchowy fitness

Wakacyjne rekolekcje mają nieco inny charakter niż te w Adwencie czy w Wielkim Poście. Ich uczestnicy wyjeżdżają wspólnie z kapłanem, żeby przez kilka czy kilkanaście dni zupełnie odciąć się od codziennych spraw. Oprócz tradycyjnego plecaka i śpiwora przydadzą się więc różaniec i Pismo Święte. Z takim ekwipunkiem można ruszać w drogę.
– Zapisałam się na wakacyjne rekolekcje, bo po powrocie z zagranicznego stypendium potrzebowałam wyciszenia. Udało mi się w tym czasie rozwiązać problem, z którym się zmagałam, i osiągnąć wewnętrzną harmonię – mówi Jadwiga Piekucka, studentka krakowskiej AGH, która w ub. roku spędziła część wakacji na rekolekcjach ignacjańskich organizowanych przez jezuitów. Odbywają się one niemal w całkowitym milczeniu. Uczestnicy medytują przez kilka godzin na dobę. Raz dziennie o ważnych sprawach mogą porozmawiać z kierownikiem duchowym.
W internetowym poradniku rekolekcyjnym zamieszczonym na jednym z katolickich portali jest prawie dwieście propozycji wakacyjnych rekolekcji. Na „duchowy fitness” – tak brzmi nazwa wspomnianego poradnika – zapraszają praktycznie wszystkie zgromadzenia zakonne. W opactwie benedyktynów w Tyńcu rekolekcje i warsztaty organizuje się przez cały rok, ale w wakacje zainteresowanie jest największe. Najbardziej popularne są w tym okresie „rekolekcje z postem” według wskazań świętej Hildegardy. – Podczas tygodniowego pobytu uczestnicy odżywiają się zgodnie z zaleceniami tej świętej. Pijemy wywar z orkiszu niemodyfikowanego, modlimy się, spacerujemy i uczymy ludzi, jak zdrowo gotować – wyjaśnia o. Jacek Paszko.
Wiele wyjazdów prezentuje na swojej stronie internetowej wspólnota Domowego Kościoła. Przy kilkunastu jest adnotacja „brak miejsc”. – To rekolekcje formacyjne. Pomagają uczestnikom w konkretnych sytuacjach związanych z małżeństwem czy wychowywaniem dzieci. Zainteresowanie jest ogromne – przyznaje Krystyna Rzucidło, jedna z organizatorek rekolekcji.

Od dzieci po dziadków

Wakacyjna oferta rekolekcyjna jest dla wszystkich. Od dzieci po ich dziadków. W każdej diecezji działają zakony, różnorodne stowarzyszenia chrześcijańskie (Ruch Światło-Życie, Odnowa w Duchu Świętym, Pomocnicy Matki Kościoła) czy duszpasterstwa akademickie, które proponują ciekawe formy wypoczynku z Bogiem. Choć tego typu wakacje są tańsze niż wszelkiego rodzaju wczasy, zorganizowane wycieczki, to jednak trzeba za nie zapłacić. Na pewno mniejszy jest koszt rekolekcji odbywających się blisko miejsca zamieszkania, w specjalnie przystosowanych do tego ośrodkach zakonnych lub diecezjalnych, niż tych, które organizowane są w górach lub nad morzem. Warto pamiętać, że wiele turnusów jest dofinansowywanych przez organizacje kościelne, jak chociażby Caritas, pragnący zapewnić możliwość letniego wypoczynku najbiedniejszym.
Rekolekcje dla młodszych dzieci mają charakter wakacji z Bogiem, podczas których większy akcent położony jest na wspólną zabawę. I tu jednak nie brakuje modlitwy oraz okazji do pogłębienia dziecięcej wiary. Więcej wymaga się już od młodzieży. Konkretna formacja duchowa połączona jest z elementami pracy nie tylko nad swoim wnętrzem, ale również na rzecz wspólnoty. Sprzątanie, pomoc w przygotowywaniu posiłków i wykonywanie innych codziennych obowiązków kształtują osobowość i charakter.
Ks. Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry św. Jana w Warszawie, zauważa, że coraz więcej młodych ludzi część swoich wakacji przeznacza właśnie na wy-jazdy rekolekcyjne. Jego zdaniem to dowód, że wielu młodych tęskni za pogłębieniem życia duchowego. – Duszpasterze mają poważny ból głowy z tymi, którzy wracają z rekolekcji czy pielgrzymek – żartuje. – Ich oczekiwania wobec nas są dużo większe, ale to akurat ból głowy, z którego można się tylko cieszyć.
Program wakacyjnych rekolekcji jest dostosowany nie tylko do wieku uczestników, ale także ich zaangażowania w sprawy wiary. Wśród propozycji są zarówno rekolekcje zamknięte (np. ignacjańskie, powołaniowe), jak i rowerowe, obozy wędrowne czy rekolekcje pod żaglami. W rekolekcjach oazowych z kolei mogą brać udział całe rodziny z dziećmi w różnym wieku.

Oaza „zagubionych”

Niektórzy z nas mogą sobie zadać pytanie, czy ludziom głęboko wierzącym potrzebne są rekolekcje? W odpowiedzi można przytoczyć tłumaczenie tego terminu z języka łacińskiego na polski. Otóż „rekolekcje” oznaczają „zbierać coś na nowo, powtórnie”. Odpowiedź daje sam Pan Jezus i to własnym przykładem. Ewangelie opisują, że po chrzcie w Jor-danie Jezus udał się na pustynię i tam czterdzieści dni przebywał, poszcząc i modląc się. Tam jakby nabierał sił do przeciwstawiania się diabłu, kiedy on zaczął Go kusić. – Rekolekcje Jezusa na pustyni mają nam pokazać, że trzeba czasem oderwać się od swoich codziennych zajęć, by na modlitwie, poszcząc i słuchając Słowa Bożego, umacniać swoją wiarę – mówi ks. dr Robert Nęcek, pracownik Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
Wakacyjne rekolekcje, gdzie młodzi ludzie uczą się, jak służyć Bogu, a przy tym aktywnie wypoczywają, nie są w Kościele wymysłem ostatnich lat. Tego typu wyjazdy, i to na masową skalę, organizował już w latach 70. ub. stulecia ks. Franciszek Blachnicki, twórca oaz. W ub. roku na rekolekcje oazowe wyjechało ponad 40 tys. młodych ludzi i ok. 6 tysięcy rodzin. W archidiecezji krakowskiej np. dzieci i młodzież
praktycznie z każdej parafii mają szansę spędzić dwa tygodnie w oazie w górach czy nad morzem. Opłata, zwłaszcza w przypadku uboższych „oazowiczów”, jest symboliczna.
– To nie są rekolekcje w ścisłym tego słowa znaczeniu. Są tam co prawda codzienna msza św., konferencje duchowe, rozważania Pisma św., ale jest też sporo czasu na wypoczynek, na pływanie, chodzenie po górach, rozgrywki sportowe – mówi ks. bp Jan Szkodoń z krakowskiej kurii. W jego opinii coraz większa popularność letnich rekolekcji świadczy o tym, że młodzież, ale i starsi, chcą w czasie wakacji nie tylko odpocząć, ale pogłębić swoją wiarę. – Wielu młodych mówi wprost, że czują się zagubieni we współczesnym świecie. Nie wiedzą, gdzie jest granica między dobrem a złem, czują się słabi, wypaleni, brakuje im radości życia, wewnętrznego entuzjazmu. Na oazie czy podczas rekolekcji, odnajdując żywego Boga, przy pomocy duchowego przewodnika, porządkują swój system wartości, układają na nowo swoje życie – mówi ks. bp Szkodoń. ■

Na salezjańskim portalu bosko.pl pod banerem Co, gdzie, kiedy można znaleźć kalendarium rekolekcyjnych wydarzeń wakacyjnych.
www.bosko.pl

Ruch Światło-Życie zaprasza młodzież oraz rodziny na oazy organizowane w całej Polsce.
www.oaza.pl

Zgromadzenie Księży Najświętszego Serca Jezusowego (sercanie) organizuje rekolekcje pod żaglami, rowerowe, w siodle, wędrowne kajakowe, warsztaty artystyczne oraz rekolekcje powołaniowe.
www.sercanie.pl

Zakon pijarów proponuje wakacje z Bogiem nad morzem dla dzieci i w górach dla młodzieży szkolnej i studentów, a także górski obóz wędrowny, chrześcijańskie warsztaty młodych oraz rajd rowerowy po Warmii i Mazurach.
www.pijarzy.pl

Ojcowie jezuici zapraszają na rekolekcje ignacjańskie do swoich ośrodków rekolekcyjnych na terenie całego kraju.
www.jezuici.pl

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży zrzesza młodych ludzi w wieku od 14 do 30 lat, pragnących twórczo i aktywnie wykorzystać swoją młodość. Na stronie internetowej KSM znaleźć można propozycje wakacyjnych obozów w każdej diecezji.
www.ksm.org.pl

Informacje o rekolekcjach Domowego Kościoła (oazy rodzin) znajdują się na stronie: www.dk.oaza.pl

Ośrodki Caritas poszczególnych diecezji organizują tzw. wczasy rekolekcje dla dzieci i młodzieży (także niepełnosprawnej). Z diecezjalnymi ośrodkami Caritas można kontaktować się za pośrednictwem parafii.