facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2014 - luty
Wychowanie i kultura

Ks. Marek Dziewiecki

strona: 16



Prawdziwa kultura pomaga człowiekowi wypływać na głębię człowieczeństwa

Dominująca kultura wpływa na nasz sposób interpretowania, przeżywania i wyrażania człowieczeństwa. Kultura to nie tylko sztuka i literatura, lecz to również sposoby myślenia i wartościowania, zasady moralne i przekonania religijne, czyli to wszystko, co określa sposób, w jaki człowiek rozumie siebie, jak postępuje, jakie więzi tworzy z samym sobą, z bliźnimi i z Bogiem. Istotą kultury wysokiej jest kultywowanie dobra, prawdy i piękna. W tradycji klasycznej kultura miała wymiar arystokratyczny. Wiązała się z solidnym wychowaniem i szlachetnością postępowania. Stanowiła kryterium odróżniania człowieka cywilizowanego od barbarzyńcy. Obecnie politycznie poprawna stała się kultura niska, powierzchowna, czasem wręcz wulgarna. Tego typu (anty)kultura narzucana jest przez środowiska związane z ateizmem i liberalizmem. Niska kultura prowadzi do degradacji człowieka i do cywilizacji śmierci. Jest ona na rękę takim ludziom, którzy chcą podporządkować sobie innych i żyć ich kosztem. Ludzie przewrotni wiedzą bowiem, że człowiek ulegający niskiej kulturze kieruje się głównie ciałem, popędami i emocjami, a przez to łatwo jest nim manipulować. Łatwo jest też bogacić się na jego słabościach oraz wytwarzać w nim sztuczne potrzeby.
Cechą niskiej kultury jest relatywizm i nihilizm. Taka kultura relatywizuje dosłownie wszystko: kryteria zdrowia fizycznego (np. niepłodność uznaje za przejaw „zdrowia reprodukcyjnego”, a antykon-cepcję za „lek”), kryteria myślenia (każdy ma swoją „prawdę”), kryteria ocen moralnych (każdy sposób postępowania jest jednakowo „wartościowy”).Z relatywizmem łączy się nihilizm, który oznacza, że nic nie jest ważne, nic nie jest interesujące, godne wysiłku. Niska kultura zawęża i zniekształca pragnienia, prowadzi do nałogów i uzależnień. Konsekwencją niskiej kultury jest człowiek niezdolny do życia we wspólnocie, do kontaktu z Bogiem, do zawarcia małżeństwa i założenia trwałej, szczęśliwej rodziny. Taki człowiek myli radość z przyjemnością. Staje się niewolnikiem instynktów i popędów. Nie chce pracować, ale chce korzystać z pracy innych ludzi. Szuka rozrywki za każdą cenę – nie tylko za cenę sumienia, ale nawet za cenę zdrowia i życia.
Uleganie niskiej kulturze to powtarzanie grzechu pierworodnego. Pierwsi ludzie wmówili sobie, że własną mądrością odróżnią to, co ich rozwija, od tego, co ich krzywdzi i że poradzą sobie z życiem bez Boga, a nawet wbrew Bogu. Uwierzyli, że jeśli przekroczą Boże przykazania, to sami staną się „bogami”. Młodzi ludzie są obecnie bombardowani tego typu toksycznymi pomysłami na życie przez dominujące media, które stały się posłuszną tubą niskiej, a czasem skrajnie wulgarnej (anty)kultury.
Tylko ktoś zaprzyjaźniony z Bogiem i solidnie wychowany jest w stanie mą¬drze korzystać z dominujących mediów i nie ulec destrukcyjnemu wpływowi niskiej kultury. Dzieci i młodzież potrzebują codziennych, długich rozmów z rodzicami i innymi bliskimi, z przyjaciółmi, z mądrymi rówieśnikami, a także z samymi sobą i z Bogiem. Potrzebują spotkań twarzą w twarz z tymi, którzy potrafią mądrze myśleć i dojrzale kochać. Potrzebują kontaktu z tymi, którzy mają odwagę korygować i poszerzać spojrzenie wychowanków na rzeczywistość, w której żyjemy. Remedium na niską kulturę jest przyprowadzanie dzieci i młodzieży do Chrystusa, gdyż On jest fundamentem kultury z najwyższym znakiem jakości: kultury prawdy, dobra i piękna, kultury bogatego człowieczeństwa.
Wychowywać to upewniać wychowanków o tym, że również w naszych czasach Jezus ma najlepszy pomysł na życie człowieka. Tylko kultura Ewangelii, kultura prawdy i miłości, czyli kultura prawdziwej miłości, może skutecznie chronić życie i rozwój młodych ludzi. W naszych czasach wychowankowie nie różnią się w swoim potencjale
i aspiracjach od swoich rówieśników z poprzednich pokoleń. Są jednak bardziej zagrożeni w obliczu demoralizującego wpływu niskiej kultury, promowanej przez media głównego nurtu i dlatego potrzebują większego niż poprzednie pokolenie wsparcia ze strony rodziców i innych wychowawców po to, by mogli respektować to, co w nich Boże, czyli prawdziwe, dobre i piękne. ■

Tylko ktoś zaprzyjaźniony z Bogiem i solidnie wychowany jest w stanie mądrze korzystać z dominujących mediów i nie ulec destrukcyjnemu wpływowi niskiej kultury.