facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2008 - październik
SALEZJAŃSKI RUCH MŁODZIEŻOWY. Liderem być

Agnieszka Rogala

strona: 16



Wielu czytelników Don BOSCO, tych młodszych, jak i tych starszych, pełniło latem funkcje wychowawców czy organizatorów wypoczynku letniego dla dzieci i młodzieży. Wakacje się skończyły i czas z nowym zapałem rozpocząć pracę. Nie odkładajmy jednak wspomnień jedynie do albumu ze zdjęciami. Część z nich, dobrze przemyślana i podsumowana, może stanowić cenną naukę i pomoc w codziennej pracy. Nauczyciel, wychowawca czy animator – każdy z nas musi mieć w sobie coś z lidera. Czego nauczyły nas wakacje?

Jaki powinien być dobry lider – wychowawca? Oto kilka cech, na które szczególnie warto zwrócić uwagę.

Autorytet
Dobry lider jest autorytetem. Co ważne, nie jest nim z racji funkcji, lecz swoim postępowaniem wzbudza chęć do naśladowania. Jest pewnym siebie optymistą, który zaraża innych entuzjazmem i chęcią działania. Raz zdobyty autorytet trzeba pielęgnować i pogłębiać. „Na kierownika kolonii zostałam mianowana, nie zgłaszałam się na ochotnika. Być może dlatego nie od razu potrafiłam poczuć się jako lider i szybko dałam się zdominować przez silniejszy charakter mojego współpracownika – wspomina Dominika. – Na szczęście udało mi się odzyskać pewność siebie i stanąć na wysokości zadania. Dziś wiem, że lider to osoba, która, prowadząc grupę, musi stać na jej czele, bo takie jest jej zadanie. Owszem, pozwala innym przejąć część odpowiedzialności, ale to od niej wymaga się roli i postawy decydującej i rozstrzygającej, bycia autorytetem, do którego można się odnieść. Brak tego niezwykle utrudnia zadanie.”

Organizator
Dobry lider jest organizatorem pracy. Potrafi we właściwy sposób rozdzielić zadania pomiędzy swoich współpracowników i koordynować ich działania. Czynienie z podopiecznych współodpowiedzialnych partnerów uczy ich współpracy, odpowiedzialności, zaradności, skutecznego sposobu działania. Ale to nie wszystko. „Jako współorganizator dużej imprezy uświadomiłam sobie, że nie tylko rozdzielanie zadań jest ważne, ale też sposób ich wyjaśnienia. Na własnej skórze przekonałam się, że jasne dla mnie komunikaty, nie muszą być czytelne dla moich odbiorców. Teraz już wiem, że lepiej zawczasu wytłumaczyć coś „wielkimi literami” i szczegółowo niż potem martwić się konsekwencjami nieporozumienia” – przyznaje Kasia, współorganizatorka międzynarodowego spotkania młodzieży.

Widzący całość
Dobry lider widzi całość. Sprawna organizacja działań wymaga globalnego oglądu sytuacji i grupy. Planowanie kalendarza wydarzeń, ocena szansy realizacji zamierzonych celów, obranie kierunku przedsięwzięć, wrażliwość na mechanizmy zachodzące wśród podopiecznych, wymagają spojrzenia syntetycznego, ogarniającego wszystkie elementy. „Jako kierowniczka kolonii nauczyłam się, że wszyscy, choćby instynktownie, oczekują ode mnie znajomości całej sytuacji – opowiada Dominika. – Ktoś musi umieć przewidzieć trudności i w porę im zapobiec. Gdybym zanadto skoncentrowała się na pojedynczych wydarzeniach czy osobach paradoksalnie mogłabym wiele przeoczyć. Co ważne, niekiedy trzeba na chwilę zapomnieć o emocjach i „na zimno” przyjrzeć się wydarzeniom. Kierownik jest w tym względzie pierwszą odpowiedzialną osobą. Wielokrotnie musiałam o tym pamiętać, gdy przychodziły momenty kryzysowe”.

Widzący detale
Dobry lider widzi detale. Choć bezcenna jest umiejętność syntezy, analityczne spojrzenie to zdolność równie ważna. Każde dziecko instynktownie liczy na szczególną troskę opiekuna. Żadna młoda osoba nie chce być przeoczona przez cenionego przez siebie wychowawcę. Bez znaczenia, nauczyciel czy animator, lider powinien w miarę możliwości te pragnienia umieć zaspokoić. Dobry kierownik podchodzi indywidualnie do każdego współpracownika. Sprawny dyrektor stara się poznać wrażliwość swoich współpracowników i dostosować do nich swoje postępowanie.

Słuchacz
Dobry lider to dobry słuchacz i obserwator. Nie chodzi tu o sprawne zmysły słuchu i wzroku, lecz o otwarcie na drugiego człowieka, na jego komunikaty werbalnie i niewerbalne. Warto pamiętać o mowie ciała, szczególnie ważnej, gdy podopieczny jest nieśmiały, wycofany, niepewny w nowym środowisku. „Przekonałam się, że poświęcenie czasu na zwyczajną rozmowę z młodymi jest tak samo ważne, jak przekazanie im dyspozycji – mówi Kasia. – Czasem wspólnie wypita herbata, chwila spędzona na z pozoru nieważnej rozmowie przynosiła w efekcie większe porozumienie, niż zajęcia integrujące zespół. Podopieczni chcą, by lider poświęcił im swoją uwagę, bardzo im na tym zależy i trzeba na takie potrzeby odpowiadać. Inaczej pozostaję bezdusznym zarządcą wykonywanych prac”.

Dający bezpieczeństwo
Dobry lider jest stabilny i konsekwentny. Nie miewa humorów wprawiających wychowanków w konsternację i niepewność. Nawet jeśli ma kiepski dzień, nie powinno się to odbijać na grupie. Młodzi chcą mieć w nim oparcie, o które trudno, gdy jest obawa, czy wychowawca nie wstał dziś przypadkiem lewą nogą.

Kontroler
To lider czuwa nad sprawnym przebiegiem planu. Jego współpracownicy, odpowiedzialni za koordynowanie poszczególnych zadań są jego rękoma, ale to on stanowi „głowę”. Przejrzystość jego działań, zgodność z ustalonymi zasadami usprawnia organizację przedsięwzięcia. „Jako animatorzy kolonijni, na czas zajęć rozpraszaliśmy się ze swoimi grupami i nie mieliśmy ze sobą kontaktu – wspomina Agnieszka, wieloletnia animatorka w oratorium. – Wówczas konsekwentne realizowanie harmonogramu, nad którym czuwała kierowniczka, zapewniało harmonię wszystkich działań. Równocześnie dawało nam pewność, że gdy zbierzemy wszystkie grupy razem, nie będzie problemu z tym, co mamy robić dalej” .

Motywator
Dobry lider chwali i popiera swoich podopiecznych. Wiedzą oni, że w ciężkich, trudnych sytuacjach mogą na niego liczyć, nawet jeśli będzie musiał ryzykować swoją pozycję. To kolejny przyczynek do podtrzymania poczucia bezpieczeństwa w grupie. Ponadto taka postawa buduje atmosferę lojalności, która bywa kluczem do zbudowania trwałej więzi. Nikomu chyba nie trzeba przypominać jak wielką rolę odgrywa pochwała. Podkreślanie dobrych zachowań wzmacnia je i utrwala. Nagana zaś powinna być opatrzona podkreśleniem przejawu prawidłowego postępowania. Wychowanek ma wówczas poczucie obiektywnej oceny i łatwiej mu przyjąć krytykę.
Realista
Dobry lider ma obiektywne i realistyczne spojrzenie na rzeczywistość. Dużym wyzwaniem dla każdego niemal człowieka jest dokonywanie właściwych ocen. Pozbycie się własnych uprzedzeń, przywiązania do subiektywności jest sprawą niełatwą lecz konieczną. Innym wyzwaniem jest trzeźwe podejście do rzeczywistości. „Nauczyłam się, że nie mogę wszystkiego odmierzać swoją miarką – przyznaje Kasia. – To, że ja mam w zwyczaju pracować po nocach nie oznacza, że mogę tego samego oczekiwać od swoich współpracowników. Przy opracowywaniu planu pracy lepiej porzucić myślenie życzeniowe („powinno się udać”) na rzecz planowania odpowiadającego możliwościom. Być może zrobimy nieco mniej, ale zrobimy to na pewno”.

Innowator
Dobry lider to otwarty innowator. Współpracownicy wiedzą, że każdą nową propozycję rozważy i oceni jej przydatność. Sam również powinien wykazać inicjatywę we wprowadzaniu nowych rozwiązań organizacyjnych, technicznych itp. Pamiętajmy by nie tłamsić nowych pomysłów, nawet jeśli początkowo należą do kategorii niewykonalnych.

●●●
Z pewnością wielu animatorów, nauczycieli czy wychowawców dopisałoby jeszcze kilka punktów do powyższej listy. To dobrze, bo świadczy to o dokonaniu swoistej ewaluacji własnej pracy. A bez niej trudno mówić o świadomie czynionych postępach.