facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2007 - czerwiec
W ANEGDOCIE

riflen

strona: 20



Pewien salezjanin uczył katechezy w liceum. Rozpoczęły się właśnie wakacje i nasz czcigodny katecheta postanowił w oczekiwaniu na urlop udać się nad jezioro znajdujące się kilka kilometrów od miasta, w którym pracował. Nie przewidział, że sobotni dzień i dobra pogoda sprawią, iż nad jeziorem trudno będzie znaleźć miejsce na rozłożenie ręcznika. Kiedy jednak udało mu się jakoś ulokować, zaczął zażywać kąpieli słonecznej, delektując się wolnym czasem.

W tym samym miejscu pojawiły się jego dwie uczennice, które przechadzając się w strojach kąpielowych, szukały znajomych. Rozglądając się uważnie, zobaczyły nagle swojego opalającego sie katechetę. Trochę je to zaskoczyło, należały bowiem do tych osób, które uważają że kapłan cały dzień siedzi tylko w klasztorze.

Podeszły jednak do niego i zagadnęły: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!" Zanim ksiądz zdążył odpowiedzieć wszyscy opalający się wokoło podnieśli się ze swoich ręczników, przerwali grę w karty i konsumowanie kanapek, z uwagą przypatrując się rozgrywającej się scenie. "A co ksiądz tutaj robi?" - zapytały nie zważając na zainteresowanie, które wywołały. "Ja co tutaj robię? - odparł zupełnie spokojnie ksiądz - raczej co siostry tutaj robią?"

Można chyba sobie wyobrazić kolor twarzy ciekawskich dziewcząt, które odeszły szybciej niż przyszły i jeszcze większe zainteresowane pobliskich amatorów kąpieli słonecznej.