facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2013 - marzec
Szkoły katolickie: perspektywy i wyzwania

Grażyna Starzak

strona: 16



Dobra, mądra współpraca szkoły z rodzicami to ważny element pracy wychowawczej.
W auli ojca Augustyna Kordeckiego klasztoru na Jasnej Górze w Częstochowie obraduje Ogólnopolska Konferencja Dyrektorów Szkół Katolickich. Konferencja jest okazją do rozmów na temat programu wychowawczego i kwestii organizacyjnych dotyczących pracy w szkołach katolickich. Jej uczestnicy mają też okazję do wymiany doświadczeń. Szkoły katolickie zajmują czołowe miejsca w rankingach, w których ocenia się poziom dydaktyczny i osiągnięcia wychowawcze. Większość z nich nie ma problemu z naborem chętnych. – Niektóre placówki, zwłaszcza te niepubliczne, odczuwają skutki niżu demograficznego i kryzysu gospodarczego. W sytuacji gdy budżet rodziny się kurczy, rodzice tną wydatki. Również te na edukację swoich dzieci – mówi ks. Adam Kostrzewa, przewodniczący Rady Szkół Katolickich i jednocześnie dyrektor Klasycznego Liceum Ogólnokształcącego im. S. Konarskiego w Skierniewicach. Czesne w szkołach katolickich jest zróżnicowane. Wynosi od 200 do 500 zł miesięcznie. Uczniowie korzystają jednak z wielu ulg i stypendiów. Mniej płacą nie tylko ci najzdolniejsi, ale również np. pochodzący z rodzin wielodzietnych. W trochę lepszej sytuacji są katolickie szkoły publiczne, które otrzymują subwencje oświatowe. Dyrektorzy jednych i drugich liczą każdy grosz, bo w wielu sprawach, np. związanych z remontami czy konserwacją urządzeń, muszą liczyć sami na siebie. – Samorządy są obarczone ponad miarę, szukają więc oszczędności, a to odbija się rykoszetem na oświacie. W tej sytuacji musimy wiedzieć, co nam grozi i czego się możemy spodziewać. Dlatego kwestie finansowe będą jednym z tematów dyskusji – informuje ks. Adam Kostrzewa. W zgodnej opinii zarówno dyrektorów, jak i nauczycieli szkół katolickich, w kształtowaniu postaw młodych ludzi najważniejsza jest ścisła współpraca między szkołą a rodziną, idąca w kierunku, jaki pokazuje Kościół. W Zespole Szkół Katolickich w Katowicach przyjęto zasadę, że wszystkie sprawy związane z danym uczniem, nawet błahe, są konsultowane i rozwiązywane wspólnie z rodzicami. – Ta współpraca rozpoczyna się już w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, przy przyjęciu do szkoły. Uczeń w obecności rodziców mówi o swoich pasjach, pomysłach na życie, czy wie, że to jest szkoła wyznaniowa, i dlaczego wybrał tę, a nie inną szkołę – opowiada Agnieszka Paruzel, nauczycielka języka polskiego. – Urządzamy też dni skupienia dla rodziców w okresie Adwentu i Wielkiego Postu. Staramy się, żeby rodzice byli obecni we wszystkich ważnych momentach życia szkoły – dodaje. – Myślę, że bardzo ścisła współpraca z rodzicami w kształtowaniu postaw młodego pokolenia to jeden z głównych atutów szkół katolickich – mówi ks. Adam Kostrzewa. – To ważny element pracy wychowawczej – zgadza się ks. Leszek Zioła, dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich w Szczecinie. To bodaj jedyna placówka oświatowo-wychowawcza w Polsce, w której dziecko może zdobywać wiedzę od oddziału zerowego aż po liceum lub szkołę zawodową. W ramach zespołu funkcjonują też dom dziecka, ośrodek dziennego wsparcia i bursa, w której mieszka 180 chłopców. Szkoły salezjańskie w Szczecinie nie mają problemu z naborem chętnych. Okazuje się, że rodzice zrobią wiele, żeby ich dzieci uczyły się w dobrych szkołach, które przygotują je do dokonywania w życiu mądrych wyborów. – Dlatego szkoły katolickie muszą być prowadzone na wysokim poziomie – podkreśla ks. Leszek Zioła.

Rada Szkół Katolickich została powołana w 1994 r. przez Episkopat Polski. Należy do niej około 550 placówek: szkół podstawowych, gimnazjów, liceów ogólnokształcących oraz zawodowych.