facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2005 - czerwiec
WYZWANIA

ks. Andrzej Godyń SDB

strona: 3



Niewiele zjawisk społecznych ma równie negatywne skutki, jak bezrobocie. Uderza nie tylko w rodzinne budżety, ale bardziej lub mniej w większość sfer życia. Odbiera poczucie godności i bycia potrzebnym, w słabszych wyrabia pasywność, silniejszych zmusza do szukania pracy za granicą. Wystawia na poważne próby rodziny.

Młodych ludzi, którzy dopiero kształtują charaktery i podejście do rzeczywistości, praca uczy systematyczności, zabiera z ulicy, daje nadzieję na lepszą przyszłość, na założenie własnej rodziny. Jej brak to nuda i pesymizm, odbierający chęć podejmowania życiowych wyzwań, a także poważne ryzyko alkoholizmu, narkomanii czy nawet przestępczości.

Znaczne ograniczenie bezrobocia nie leży poza możliwościami polityków odpowiedzialnych za społeczno-ekonomiczny kształt naszego kraju. Problem polega na braku odwagi podjęcia decyzji koniecznych i niepopularnych. Ostatnie lata pokazały, że wbrew obiegowemu stereotypowi nie jesteśmy narodem leniwym. Przeciwnie – młodzi Polacy zadziwiają Irlandczyków, Brytyjczyków, Niemców pracowitością, solidnością, przedsiębiorczością, zdolnością do znoszenia trudów. Jeśli państwo nie będzie im przeszkadzać, to cechy te chętnie ujawnią także w Polsce.

Dopóki jednak sytuacja się nie zmieni, trzeba szukać form pomocy bezrobotnym. Z taką inicjatywą wyszło krakowskie Salezjańskie Centrum Duszpasterstwa Młodzieżowego, które zorganizowało – wykorzystując fundusze unijne – szkolenia mające na celu konkretną pomoc absolwentom. Przeczytacie o tym w artykule Koniec bezradności... na s. 6.

Św. Jan Bosko szukał pracy dla swoich wychowanków, przyglądał się zawieranym umowom, bronił przed nieuczciwymi pracodawcami. Jego duchowość miała zawsze swój społeczny wymiar. Bez wątpienia młodzi bezrobotni byliby bliscy jego sercu. Ich problemy muszą zatem być bliskie sercu Rodziny Salezjańskiej dzisiaj.