facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2004 - grudzień
List od ks. Piotra

ks. Piotr Wojnarowski SDB

strona: 17



Szczęść Boże wszystkim Czytelnikom Don BOSCO! Pozdrawiam serdecznie z gorącej Ghany. Wiem, że w Polsce zima, u nas za to coraz cieplej i zbliża się koniec roku szkolnego. Czas na podsumowanie pracy w szkole, dla mnie bardzo ważny, gdyż jest to pierwszy rok mojego ,,dyrektorowania’’ szkole salezjańskiej w Sunyani. Tyle różnych doświadczeń, że nawet nie wiadomo, o czym pisać. Po prostu inny świat, choć problemy młodzieży czasem bardzo podobne.

Wiem, że wielu z Was włącza się w dzieło pomocy misjom. Często można naprawdę tu doświadczać mocy Waszej modlitwy. Poza tym wspomagacie też dzieło misyjne wieloma ofiarami, za które chciałbym w tym miejscu bardzo gorąco podziękować.

Ostatnio redakcja Don BOSCO przesłała nam Wasze ofiary, które przeznaczyliśmy dla młodej rodziny z bliźniętami w naprawdę trudnej sytuacji. Ani ta rodzina, ani Bóg na pewno Wam tego nie zapomni.

Potrzeb jest tu wiele, ale najważniejsze jest, aby rozpoznać tych, którzy będą potrafili z niej skorzystać. Czasem można nieroztropnie młodych ludzi zepsuć, przyzwyczajając ich do ciągłego otrzymywania. Dlatego staramy się każdą sytuację dokładnie przeanalizować. Miło jest patrzyć, jak młodzi ludzie wzrastają, zaczynają rozumieć swoje powołanie, zmieniają sposób myślenia, częściej się uśmiechają... Tymi owocami chciałbym się z Wami podzielić i zapewnić Was także o ich gorącej modlitwie.

W tym kontekście proszę o wsparcie dla Georginy, której przesłanie nie wymaga żadnych komentarzy. Niech nawet zima nie zgasi Waszych gorących serc.
Z wdzięcznością i modlitwą.