facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2020 - styczeń
Ks. Władysław Dec SALEZJANIN, WYCHOWAWCA, PATRIOTA 1907–1999 JAN

Ks. Jarosław Wąsowicz sdb

strona: 26



Bez orkiestry i boiska – salezjanie są tylko z nazwiska – mawiał ks. Dec.

Salezjanin, honorowy obywatel miasta Przemyśla, zaprzysiężony żołnierz AK (ps. brat Celestyn), obrońca pamięci Orląt Przemyskich, członek ZHP. Ks. Władysław Dec urodził się 26 stycznia 1907 r. w Daszawie pod Stryjem, w diecezji lwowskiej. Po ukończeniu pięciu klas w Salezjańskim Gimnazjum w Daszawie 14 sierpnia 1925 r. rozpoczyna salezjańską szkołę „wspólnotowego życia” – nowicjat w Czerwińsku nad Wisłą. W gimnazjum w Daszawie wzrasta w radości, zabawie, poszanowaniu drugiego człowieka, przyjaźni i miłości, rówieśniczej koleżeńskości, w prostocie, dogodności uczestnictwa we mszy św. i częstej komunii św. oraz w wielkiej życzliwości wychowawców. Coraz częściej rozważa o pracy wśród młodzieży jako kapelan – salezjanin. Wkrótce wstępuje do nowicjatu, a w październiku 1925 roku kończy nowicjat ślubami zakonnymi, zaś w sierpniu 1932 roku składa śluby wieczyste.

Po ślubach przyszedł czas zdobywania pedagogicznych sprawności, czas praktycznej umiejętności pracy z młodzieżą w duchu księdza Bosko, czyli odbywanie salezjańskiej asystencji. Następnie studia teologiczne w Krakowie, razem z Józefem Kowalskim. Po święceniach, które przyjmuje w maju 1938 roku, ks. Władysław Dec trafia do domu salezjańskiego w Przemyślu i rozpoczyna studia na wydziale pedagogiki religijnej na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Po studiach nadal pozostaje w Przemyślu, pełniąc posługę wikariusza parafialnego i szkolnego katechety, początkowo w szkole podstawowej, potem w II Liceum Ogólnokształcącym do roku 1958. W późniejszych latach często nawiązywał do tego okresu swojej pracy, nie ukrywając pomocy udzielanej ówczesnym maturzystom i zawiązanej przyjaźni, która trwała aż do sędziwych lat.

Chlubił się też wieloma wybitnymi wychowankami, wymieniając między innymi ks. infułata Stanisława Zygarowicza, ks. bp. Adama Śmigielskiego, ks. bp. Kazimierza Ryczana, prof. Janusza Humplewicza i innych. W okresie wojny ks. Władysław Dec swoją posługę kapłańską złączył z bezpośrednią służbą Ojczyźnie jako kapelan polskich żołnierzy. Zaprzysiężony w grudniu 1939 roku w Daszawie, w latach 1939–1942 pełnił funkcję kapelana w oddziale AK kpt. Gołębiowskiego; od stycznia 1942 r. do maja 1944 r. nadal przebywał w okolicy Daszawy, w Korczunku, gdzie nadal uczestniczył w grupie akowców przy odbiorze broni i amunicji i prowadził wywiad terenowy. Zagrożony aresztowaniem, w lipcu 1944 r. zostaje przeniesiony do Lwowa, gdzie pełni tę samą funkcję kapelana AK. Ten rodzaj pracy w AK predysponował ks. Władysława Deca do wojskowych awansów, w których postępował: od kapitana aż do podpułkownika Wojska Polskiego. Otrzymał również odznaczenia: Krzyż Zasługi z Mieczami i Medal Wojska, Krzyż AK; przynależał do Towarzystwa Przyjaciół Przemyśla i regionu; przynależał do Stowarzyszenia Obrońców Pamięci Orląt Przemyskich w Przemyślu.

Swoje doświadczenie i wiedzę wykorzystywał w różny sposób. Chętnie udzielał się w pracy dydaktycznej z młodzieżą harcerską, licealną, zawsze darząc szczególną sympatią wychowawców i młodzież II Liceum im. Morawskiego. W 1947 roku w tejże szkole był założycielem Orkiestry Dętej I Drużyny Harcerskiej im. gen. D. Chłapowskiego. Wraz z nią wyjeżdżał na obozy letnie, gdzie obok codziennych zajęć młodzież doskonaliła się w grze na instrumentach. Zawsze brał czynny udział w organizowanych rocznicach maturzystów – wychowanków tej szkoły. Ojcowie Przemyśla, którego mieszkańcy dobrze znali i doceniali tę wyjątkową działalność – wyrazili ks. Władysławowi Decowi swoją wdzięczność, przyznając mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Przemyśla. Po kilkuletniej przerwie, w 1972 roku ks. Władysław Dec powrócił do Przemyśla do domu św. Józefa na Zasaniu, gdzie sprawował przez wiele lat – oprócz pracy kapłańskiej – funkcję administratora domu; w tym przez rok duszpasterzował w Lipowicy, kładąc organizacyjny fundament pod nową parafię. Ubolewał, czemu dawał publiczny wyraz, np. przy spotkaniach wspólnotowych, wizytacjach, że się nie reaktywuje w Przemyślu Szkoły Organistowskiej, że się nie kontynuuje typowo salezjańskich tradycji; sportu, muzyki, orkiestry i chóralnego śpiewu (w tym celu ukuł powiedzenie: „Bez orkiestry i boiska – salezjanie są tylko z nazwiska”). Wielką radość sprawiła Mu reaktywacja Harcerskiej Orkiestry Dętej, czemu dał wyraz w przemówieniu pod pomnikiem Orląt Przemyskich podczas uroczystości zorganizowanych przez drużynę harcerską „Szare Szeregi” 26 września 1999 roku. Ks. Władysława Deca cechowała nieprzeciętna aktywność. Z zapałem oddawał się piśmiennictwu, komponując referaty dotyczące spraw wychowawczych zamieszczane w Biuletynie Salezjańskim. Wydał tomik własnej poezji, którą odczytywał przy różnych wspólnotowych spotkaniach. W salezjańskiej parafii w Przemyślu ks. Władysław świętował jubileusz 25-lecia, 50-lecia i 60-lecia swojego kapłaństwa: oczywisty fenomen, pozostając w pełni samowystarczalny.

Zmarł 12 listopada 1999 roku w Przemyślu. Podczas uroczystości pogrzebowych 16 listopada 1999 roku Harcerska Orkiestra Dęta pożegnała swojego założyciela, odegraniem Modlitwy Harcerskiej i Ciszy Nocnej.