facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2004 - czerwiec
List do redakcji

strona: 13



Droga Redakcjo!

Bardzo mnie ucieszyło, że na łamach Don BOSCO został poruszony problem wychowania dzieci niepełnosprawnych i specyficznej pracy z nimi. Najbardziej ucieszyły mnie teksty napisane przez rodziców, mówiące o ich miłości do swoich upośledzonych dzieci, które dla nich są największym skarbem i darem.
Mam 16–letniego brata z zespołem Downa, ma na imię Marek. Jest ministrantem, ma kolegów, jeździ na hulajnodze i… podrywa dziewczyny. Jest już wujkiem i w tej roli także się odnajduje. Bardzo kocha swoje siostrzenice i bratanków. Bawi się z nimi, żartuje. W tym roku przystąpi do Sakramentu Bierzmowania, właśnie się przygotowuje do egzaminu. Latem planuje wyjazd na obóz integracyjny, gdzie będzie poznawał zasady ruchu drogowego i tajniki budowy samochodów. Bardzo się z tego cieszy, bo jak każdego chłopaka fascynuje go motoryzacja (szczególnie szybkie samochody).
Marek jest prosty, szczery, płacze, gdy inni cierpią, cieszy się, gdy inni są szczęśliwi. Szczególną troską otacza małe dzieci. Ma swoje marzenia, dobre i złe dni. Ma też wady i ograniczenia, ale przecież tak, jak każdy z nas. Wystarczy go akceptować i pomóc, jeśli trzeba.
Chciałabym, żeby tacy ludzie, jak mój brat i ich rodziny mogli żyć normalnie, bez sensacji, bez litości, za to z miłością i godnością. I myślę, że do tego przyczyniają się wszystkie publikacje przedstawiające niepełnosprawnych jako pełnowartościowych ludzi. Dziękuję.
Iza